Co najmniej 50 osób zginęło z powodu burz i ulewnych deszczy w Kraju Krasnodarskim na południu Rosji - poinformowała w sobotę rosyjska policja. Na miejsce przybywa pomoc z innych regionów.
Według cytowanych przez media świadków powódź, która pojawiła się nagle w wyniku obfitych opadów, przyszła w nocy. Mieszkańcy nie byli na nią przygotowani.
Najwięcej ludzi zostało poszkodowanych w rejonie krymskim; według policji zginęło tam 39 osób. 9 ciał funkcjonariusze znaleźli w Gelendżyku, a dwa kolejne w Noworosyjsku.
Z powodu niepogody rosyjska spółka naftowa Transnieft wstrzymała prace terminala przeładunkowego ropy naftowej w Noworosyjsku, największym rosyjskim porcie nad Morzem Czarnym.
Władze podały, że do Kraju Krasnodarskiego z Moskwy wysłano samolotami i śmigłowcami ekipy ratunkowe. (PAP)
zab/ bos/
11785138 11785007 11784928