Prezydent Chin Hu Jintao (czyt. Hu Dzin-thao) oświadczył w środę w Moskwie, że Pekin będzie nadal traktował relacje z Rosją jako priorytet swojej polityki zagranicznej.
Deklarację taką Hu Jintao złożył na spotkaniu z rosyjskim premierem Władimirem Putinem w jego rezydencji w Nowo-Ogariowie koło Moskwy. Putin podjął tam chińskiego przywódcę śniadaniem.
Hu przekazał szefowi rządu Rosji "szczere pozdrowienia" od premiera Chin Wen Jiabao (Uen Dzia-pao). Powiedział też, że oczekuje wizyty Putina w Chinach w październiku tego roku.
"Jako wyjątkowo wielki przyjaciel wniósł pan na przestrzeni lat ważny wkład w rozwój rosyjsko-chińskiego partnerstwa i strategicznego współdziałania" - oznajmił prezydent Chin. "Mnie i pana łączą bliskie stosunki przyjaźni" - dodał.
Putin ze swej strony oświadczył, że światowy kryzys gospodarczy nie wywrze negatywnego wpływu na rosyjsko-chińską współpracę, gdyż - jak zaznaczył - jest ona odporna na wahania koniunktury.
Premier Rosji przypomniał, że wartość wymiany handlowej między dwoma krajami w 2008 roku wyniosła prawie 56 mld dolarów.
Hu Jintao od niedzieli przebywa z wizytą w Rosji. W poniedziałek i wtorek w Jekaterynburgu, na Uralu, uczestniczył w szczytach Szanghajskiej Organizacji Współpracy (Rosja, Chiny, Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgistan) oraz BRIC (Brazylia, Rosja, Indie i Chiny). Jeszcze w środę spotka się z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem.
Głównym tematem rozmów liderów Chin i Rosji będzie dwustronna współpraca gospodarcza, przede wszystkim w sferze energetycznej. Hu Jintao i Miedwiediew będą też szczegółowo rozmawiać o programie nuklearnym Korei Północnej.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ hb/ kar/