Rosja i Gruzja oskarżały się w piątek wzajemnie o opóźnianie naprawy rurociągu, którym płynie gaz do Osetii Płd., separatystycznej republiki na terenie Gruzji.
Gdy temperatura w Cchinwali, stolicy Osetii Płd., spadła poniżej zera, rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oskarżył Gruzję o unikanie odpowiedzialności w kwestii wznowienia dostaw gazu do miasta.
"Zgodnie z naszymi szacunkami Gruzja mogłaby bardzo szybko naprawić ten gazociąg" - powiedział Ławrow w Radzie Federacji, izbie wyższej rosyjskiego parlamentu.
W odpowiedzi gruziński minister energetyki Aleksandre Chetaguri oznajmił, że fragment uszkodzonego podczas sierpniowej wojny gazociągu znajduje się w wiosce okupowanej przez rosyjskich żołnierzy.
"Jeśli pozwolą nam tam wejść, będziemy mogli go naprawić. Lecz najpierw muszą stamtąd wycofać się rosyjskie oddziały. Tylko wtedy rozpatrzymy wznowienie dostaw do Południowej Osetii" - powiedział gruziński minister.
Gazprom zapowiedział, że rozważa ewentualność budowy gazociągu łączącego Rosję ze zbuntowaną gruzińską prowincją, której niepodległość Moskwa uznała. (PAP)
jo/ ro/ 2595