Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja i Ukraina porozumiały się ws. utworzenia "poolu zbożowego"

0
Podziel się:

ukraińskich rozmów
#

ukraińskich rozmów #

15.10. Moskwa (PAP) - Rosja i Ukraina doszły do porozumienia w sprawie utworzenia "poolu zbożowego" - poinformowali we wtorek premierzy dwóch państw: Dmitrij Miedwiediew i Mykoła Azarow. Gotowość przystąpienia do takiego kartelu zgłosił wcześniej Kazachstan.

Miedwiediew i Azarow spotkali się w Kałudze, 180 km na południowy zachód od Moskwy, skąd pochodzi premier Ukrainy. Szefowie rządów dwóch krajów przewodniczyli tam posiedzeniu rosyjsko-ukraińskiego Komitetu ds. współpracy gospodarczej.

Głównym tematem obrad były gospodarcze konsekwencje planowanego zawarcia przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, przewidującej utworzenie strefy wolnego handlu.

"Ministrowie wreszcie zdołali sformułować wspólne podejście" - oświadczył Miedwiediew, informując o osiągnięciu porozumienia w sprawie "poolu zbożowego". "Umowę podpiszemy jeszcze dzisiaj. Jest to wielki postęp w naszych stosunkach wzajemnych" - wtórował mu Azarow.

Z inicjatywą utworzenia "poolu zbożowego" Rosji, Ukrainy i Kazachstanu, tj. państw eksportujących zboże przez porty Morza Czarnego, w lipcu 2009 roku wystąpił Miedwiediew, który był wówczas prezydentem Federacji Rosyjskiej.

Kartel ten - w zamyśle Kremla - miałby regulować zagadnienia eksportu zboża, polityki cenowej i jakości zboża. Rosja, Ukraina i Kazachstan kontrolują razem ok. 30 proc. światowego eksportu zboża. Rząd FR szacuje, że udział czarnomorskiego poolu zbożowego w światowym rynku może dojść do 35 proc.

Stany Zjednoczone od początku przestrzegają Moskwę przed tworzeniem kartelu zbożowego, podkreślając, że takie "zbożowe OPEC" byłoby niezgodne z przepisami Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Rosja jest jednym z największych producentów i eksporterów zboża na świecie. Jej roczny eksport dochodzi do 20 mln ton. Innymi wielkimi graczami na światowym rynku zboża są USA, Kanada, Argentyna, Australia i Unia Europejska.

Za inne ważne sfery rosyjsko-ukraińskiej współpracy Miedwiediew uznał przemysł lotniczy i energetykę atomową. W ocenie premiera FR w branżach tych zarysowały się "niezłe perspektywy", a nawet powstały "dobre przyczółki".

Miedwiediew również opowiedział się za przyspieszeniem realizacji "wielkiego projektu w sferze transportowej", czyli budową mostu nad Cieśniną Kerczeńską. "Trzeba to zrobić. Jest to potrzebne wszystkim" - oświadczył.

Most ten połączyłby Półwysep Tamański w Kraju Krasnodarskim na południu Rosji z Półwyspem Krymskim na Ukrainie.

Premier Rosji oświadczył, że ściślejsza współpraca z Unią Europejską będzie "suwerennym wyborem Ukrainy". "Musimy jednak przeanalizować wszystkie konsekwencje, jakie decyzja ta będzie miała dla naszej dwustronnej współpracy" - oświadczył.

W ubiegłym miesiącu Miedwiediew ostrzegł Ukrainę, że "nie uda się jej usiedzieć na dwóch stołkach, że będzie musiała dokonać jednoznacznego wyboru między Unią Celną a Unią Europejską". "Wobec europejskich i ukraińskich towarów będziemy wykorzystywać wszystkie możliwości, jakie daje nam WTO" - zapowiedział.

Kreml od dłuższego czasu próbuje zmusić Ukrainę do wejścia do Unii Celnej i Jednolitego Obszaru Gospodarczego (JOG), dwóch struktur, którą Rosja tworzy z Białorusią i Kazachstanem. 1 stycznia 2015 roku na bazie UC i JOG ma powstać Eurazjatycka Unia Gospodarcza - wspólnota, która w zamyśle Kremla będzie wzorowana na Unii Europejskiej. Rosja liczy, że przystąpi do niej również Ukraina, ale ta stara się o integrację z UE.

Oczekuje się, że podpisanie umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą a Unią Europejską nastąpi w listopadzie w Wilnie, podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego. Porozumienie przewiduje m.in. utworzenie strefy wolnego handlu. Konsekwencją tego będzie zniesienie ceł na 99 proc. towarów w ukraińsko-unijnym handlu.

Obecnie taki reżim handlu funkcjonuje między Ukrainą a Rosją. Ukraińskie towary - z wyjątkiem białego cukru - wwożone są do FR bez cła. Jeśli strona rosyjska wycofa się z ustaleń o wolnym handlu z Ukrainą, przed czym ostrzegł już Kreml, to ukraińskie towary zostaną obłożone cłem porównywalnym do tego, które obowiązuje inne kraje należące do WTO.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ mmp/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)