Szef Agencji Energii Atomowej Rosji (Rosatom) Siergiej Kirijenko zapowiedział w środę budowę elektrowni atomowej w obwodzie kaliningradzkim - najbardziej wysuniętym na zachód regionie Rosji.
Kirijenko oświadczył, że budowa takiej elektrowni jest jedyną drogą zapewnienia "bezpieczeństwa energetycznego" regionowi, będącemu rosyjską enklawą leżącą między Polską a Litwą.
Obwód kaliningradzki otrzymuje obecnie ok. 30 proc. energii elektrycznej z powstałej w czasach ZSRR litewskiej elektrowni atomowej (Ignalina), która ma zostać zamknięta w przyszłym roku - piszą w środę rosyjskie media.
Rosja z 31 reaktorów w 10 elektrowniach jądrowych czerpie ok. 16- 17 proc. energii. Prezydent Władimir Putin apelował o zwiększenie do roku 2030 ilości energii generowanej przez elektrownie atomowe do co najmniej 25 proc. (PAP)
mmp/ mc/ 4146