Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Książka opowiadająca o Katyniu i obławie augustowskiej

0
Podziel się:

"Kaci. Oni wykonywali zlecenia Stalina" - to tytuł nowej książki rosyjskiego
historyka Nikity Pietrowa, w której opowiada m.in. o popełnionych z rozkazu tyrana zbrodniach i
kreśli sylwetki największych stalinowskich oprawców.

"Kaci. Oni wykonywali zlecenia Stalina" - to tytuł nowej książki rosyjskiego historyka Nikity Pietrowa, w której opowiada m.in. o popełnionych z rozkazu tyrana zbrodniach i kreśli sylwetki największych stalinowskich oprawców.

Ta 320-stronicowa praca ukazała się nakładem oficyny "Nowej Gaziety" w cyklu "Dowody rzeczowe". Dołączono ją do środowego wydania tego opozycyjnego pisma.

Jeden z rozdziałów książki poświęcony jest mordowi NKWD na polskich oficerach wiosną 1940 roku. W pracy tej po raz pierwszy w Rosji publikowane są dane osobowe funkcjonariuszy NKWD, którym ludowy komisarz spraw wewnętrznych ZSRR Ławrentij Beria 26 października 1940 roku przyznał nagrody pieniężne za przygotowanie i przeprowadzenie egzekucji Polaków.

W rozkazie Berii, który uczestnictwo w kaźni polskich jeńców wojennych określił jako "pomyślne wykonanie zadania specjalnego", widnieje 125 nazwisk. Przy żadnym nie ma imienia i imienia odojcowskiego. Są tylko inicjały. A w niektórych wypadkach brakuje nawet inicjałów. Przy kilkunastu nazwiskach podany jest stopień wojskowy. I to wszystko. Pietrowowi udało się jednak wyszukać w archiwach w Rosji informacje o 111 osobach z listy Berii.

Historyk zauważył, że rozkaz Berii o nagrodach połączył funkcjonariuszy NKWD różnego szczebla: od głównego kata Łubianki - Wasilija Błochina i jego najbliższych pomocników - Iwana Antonowa, Iwana Feldmana, Aleksandra Jemieljanowa oraz braci Wasilija i Iwana Szygalowych po urzędników z wydziału ewidencyjno-archiwalnego, nadzorców więziennych i kierowców ze Smoleńska, Charkowa i Kalinina (obecnie - Tweru). Na liście są nawet kobiety - maszynistki, które sporządzały i przepisywały wykazy polskich oficerów dla trojki NKWD.

W innym rozdziale Pietrow podejmuje temat obławy augustowskiej, niewyjaśnionego dotychczas mordu dokonanego w lipcu 1945 roku na około 600 Polakach, działaczach podziemia niepodległościowego z Suwalszczyzny. Autor dotarł do nieznanego dotychczas dokumentu, który potwierdza udział NKWD w tej zbrodni. O dokumencie tym po raz pierwszy wspomniał w wydanej kilka miesięcy temu książce "Według scenariusza Stalina".

Obława augustowska to - jak podkreślają historycy - największa po II wojnie światowej niewyjaśniona zbrodnia dokonana na Polakach. Nazywana jest czasem "małym Katyniem" lub "drugim Katyniem". Nie wiadomo, gdzie ofiary były wywiezione i gdzie spoczywają.

Wśród stalinowskich katów, przedstawionych przez historyka, znaleźli się m.in. Ławrentij Beria, Nikołaj Jeżow, Wsiewołod Mierkułow, Wasilij Błochin, braci Bogdan i Amajak Kobułowowie, Lew Wołodzimierski, Borys Rodos, Lew Szwarcman, Michaił Riumin i Wasilij Ulrich.

Jeden z rozdziałów opowiada o Laboratorium X, w którym NKWD testowało trucizny na więźniach politycznych.

Pietrow jest wiceprzewodniczącym stowarzyszenia Memoriał, organizacji pozarządowej dokumentującej komunistyczne zbrodnie i broniącej praw człowieka. Jest autorem wielu książek na temat Stalina i jego krwawych rządów, w tym informatorów "Kto kierował NKWD w latach 1934-41" i "Kto kierował organami bezpieczeństwa państwowego w latach 1941-54", zawierających biogramy głównych oprawców z moskiewskiej Łubianki.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ ro/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)