Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew rozpoczyna w poniedziałek trzydniową wizytę państwową we Francji, podczas której przeprowadzi rozmowy z francuskim prezydentem Nicolasem Sarkozym i zainauguruje Rok Rosji we Francji.
Miedwiediew będzie również konferował z premierem Francois Fillonem, przewodniczącymi obu izb parlamentu: Zgromadzenia Narodowego - Bernardem Accoyerem i Senatu - Gerardem Larcherem, a także socjalistycznym merem Paryża Bertrandem Delanoe.
Gospodarz Kremla ma też w planie spotkania z przedstawicielami francuskich kół gospodarczych i reprezentantami rosyjskiej diaspory we Francji.
Będzie to pierwsza wizyta Miedwiediewa w tym kraju w charakterze szefa państwa. Prezydentowi będą towarzyszyć: wicepremier Aleksandr Żukow, minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oraz ponad 80 biznesmenów, w tym szefowie: Gazpromu - Aleksiej Miller, Rosnano - Anatolij Czubajs, Rosyjskich Kolei Żelaznych (RŻD) - Władimir Jakunin, BazElu - Oleg Deripaska, Renovy - Wiktor Wekselberg i VTB - Andriej Kostin.
"Francja należy do grona uprzywilejowanych partnerów Rosji. Oba kraje od wielu lat łączą bardzo ścisłe stosunki praktycznie we wszystkich sferach" - oświadczyło źródło na Kremlu, cytowane przez agencje ITAR-TASS i RIA-Nowosti.
Według kremlowskiego urzędnika, głównym tematem rozmów Miedwiediewa w Paryżu będą kwestie dwustronnej współpracy gospodarczej, przezwyciężania światowego kryzysu finansowego i wejścia Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Przywódcy dwóch krajów - przekazało źródło - omówią również najważniejsze problemy międzynarodowe, m.in. zagadnienia bezpieczeństwa w Europie, nierozprzestrzenianie broni masowego rażenia, program nuklearny Iranu, w tym możliwość wprowadzenia międzynarodowych sankcji przeciwko Teheranowi, sytuację w Afganistanie i konflikt na Bliskim Wschodzie.
Strona francuska zechce zapewne poruszyć sytuację na południowym Kaukazie. W sierpniu 2008 roku w czasie rosyjsko-gruzińskiego konfliktu o Osetię Południową prezydent Francji w imieniu Unii Europejskiej był mediatorem między Moskwą i Tbilisi. Zdaniem Paryża, strona rosyjska nie wywiązała się w pełni z planu pokojowego, który Sarkozy uzgodnił wówczas z Miedwiediewem.
W czasie wizyty nie przewiduje się zawarcia żadnych umów międzypaństwowych. Planowane jest jedynie podpisanie dwustronnego protokołu o readmisji. Możliwe jest też podpisanie kilku lub nawet kilkunastu dokumentów biznesowych - kontraktów lub listów intencyjnych.
Strony rozmawiają m.in. o zwiększeniu dostaw rosyjskiego gazu do Francji i udziale francuskiego koncernu GDF Suez w budowie magistrali Nord Stream (Gazociąg Północny), a także o zakupie przez Rosję francuskiego helikopterowca Mistral.
Ta ostatnia transakcja, która - jeśli dojdzie do skutku - wydatnie zwiększy potencjał militarny Rosji, wywołuje poważne zaniepokojenie w Gruzji, na Ukrainie i w krajach bałtyckich.
Jednym z najważniejszych punktów wizyty będzie uroczysta inauguracja Roku Rosji we Francji. Odbędzie się ona we wtorek w Luwrze, gdzie Miedwiediew otworzy wielką wystawę "Święta Ruś - sztuka od Rusi Kijowskiej do Rosji Piotra Wielkiego".
Podczas pobytu w Paryżu prezydentowi Rosji towarzyszyć będzie małżonka - Swietłana. Jej przewodniczką po francuskiej stolicy będzie żona prezydenta Francji - Carla Bruni. Rosyjskie media twierdzą, że pierwsze damy obu krajów mają w planie m.in. wspólny shopping.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ mc/
