Prezydent Dmitrij Miedwiediew polecił w czwartek prezesowi Gazpromu Aleksiejowi Millerowi, aby ten wyegzekwował od Ukrainy 2,4 mld dolarów długu za dostawy gazu ziemnego z Rosji.
"Z długiem Ukrainy trzeba się ostatecznie określić i wyegzekwować go - albo w trybie dobrowolnym, albo przymusowym" - oświadczył Miedwiediew na spotkaniu z Millerem na Kremlu.
"Są to duże pieniądze dla każdego państwa i każdego koncernu, w tym Gazpromu" - podkreślił rosyjski prezydent.
Ukraiński operator gazowy Naftohaz zaprzeczył w czwartek, jakoby był zadłużony wobec Gazpromu. O roszczeniu rosyjskiego koncernu poinformował w środę dziennik "Kommiersant".
Podobne spory między Rosją i Ukrainą doprowadzały w przeszłości do przykręcania przez Moskwę kurka z gazem dla Kijowa, co odbijało się na dostawach paliwa do Europy.
Jerzy Malczyk(PAP)
mal/ kar/