Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew złożył w piątek życzenia obywatelom Gruzji z okazji 64. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.
Miedwiediew wyraził przekonanie, że "wspólna spuścizna historyczna, a także tradycje dobrego sąsiedztwa i przyjaźni stanowią solidny fundament dla przywrócenia zaufania i wzajemnego zrozumienia między narodami Rosji i Gruzji".
Prezydent podkreślił, że Rosjanie i Gruzini nigdy nie byli wrogami.
"9 Maja czcimy naszych ojców i dziadków, którzy ramię w ramię walczyli na frontach Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Rozgromili faszyzm, obronili naszą wolność i odwrócili bieg całej historii światowej" - napisał Miedwiediew.
"Nigdy nie zapomnimy, że sztandar zwycięstwa nad zdobytym Reichstagiem zawiesili Rosjanin - Michaił Jegorow i Gruzin - Meliton Kantarija" - dodał gospodarz Kremla.
Relacje między Rosją i Gruzją uległy gwałtownemu pogorszeniu po dojściu do władzy w Tbilisi prozachodniego Micheila Saakaszwilego. Od zeszłego roku oba kraje nie utrzymują stosunków dyplomatycznych.
Zerwanie kontaktów nastąpiło z inicjatywy strony gruzińskiej. W ten sposób zareagowała ona na uznanie przez Moskwę niepodległości Abchazji i Osetii Południowej, dwóch prowincji, które przy poparciu Rosji oderwały się od Gruzji.
Mianem Wielkiej Wojny Ojczyźnianej w Rosji określa się tę część II wojny światowej, kiedy ZSRR walczył po stronie koalicji antyhitlerowskiej (lata 1941-45).
Według rosyjskich danych, na frontach Wielkiej Wojny Ojczyźnianej poległo 79500 gruzińskich żołnierzy i oficerów. Wśród 15 republik b.ZSRR w tej tragicznej statystyce Gruzja zajmuje siódme miejsce.
90 Gruzinów zostało uhonorowanych tytułem bohatera Związku Radzieckiego. W tej statystyce wyprzedzają ich tylko Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini i Kazachowie.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ ala/
