Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Rosja: MSZ ostrzega Białoruś w związku z zatrzymaniem szefa Urałkalija

0
Podziel się:

Wiceszef MSZ Rosji Grigorij Karasin ostrzegł we wtorek, że
zatrzymanie w Mińsku szefa rosyjskiej firmy Urałkalij Władisława Baumgertnera może wpłynąć na
stosunki rosyjsko-białoruskie. O zatrzymaniu biznesmena Karasin mówił też z ambasadorem Białorusi w
Moskwie.

Wiceszef MSZ Rosji Grigorij Karasin ostrzegł we wtorek, że zatrzymanie w Mińsku szefa rosyjskiej firmy Urałkalij Władisława Baumgertnera może wpłynąć na stosunki rosyjsko-białoruskie. O zatrzymaniu biznesmena Karasin mówił też z ambasadorem Białorusi w Moskwie.

"Zatrzymywanie kogoś w drodze powrotnej po rozmowach, na które przybył na zaproszenie rządu białoruskiego, jest niedopuszczalne" - powiedział Karasin agencji Interfax. Dodał, że sprawa może wpłynąć na relacje dyplomatyczne między Rosją a Białorusią, ale nie podał bliższych szczegółów.

Radio Echo Moskwy poinformowało, że dyplomatom rosyjskim nie udało się dotąd spotkać z zatrzymanym w poniedziałek biznesmenem.

Jak podaje rosyjskie MSZ ambasador Białorusi w Moskwie Ihar Petryszenka został we wtorek wezwany do ministerstwa spraw zagranicznych Rosji, gdzie rozmawiał z wiceministrem Karasinem na temat Baumgertnera.

"Strona rosyjska oznajmiła, że zatrzymanie biznesmena, przebywającego na Białorusi na zaproszenie szefa rządu (Michaiła Miasnikowicza) w celu rozwiązania ważnych kwestii rosyjsko-białoruskiej współpracy gospodarczej, jest niedopuszczalne" - głosi komunikat zamieszczony po spotkaniu na stronie internetowej MSZ Rosji.

"Fakt zatrzymania Baumgertnera oraz rozpętana wokół niego kampania informacyjna nie są zgodne z sojuszniczym charakterem stosunków pomiędzy naszymi krajami i mogą wpłynąć na grafik kontaktów rosyjsko-białoruskich na poziomie politycznym" - ocenia rosyjskie ministerstwo. Moskwa żąda uwolnienia swego obywatela i wyjaśnienia tego, co zaszło - dodano w komunikacie.

Baumgertner został aresztowany na dwa miesiące. Postawiono mu zarzut z artykułu o nadużyciu władzy i uprawnień służbowych, za co grozi do 10 lat więzienia.

Szef Urałkalija, producenta nawozów potasowych, jest jednocześnie szefem rady nadzorczej rosyjsko-białoruskiej spółki BKK, odpowiadającej za 43 proc. światowego eksportu nawozów potasowych. Pod koniec lipca Baumgertner ogłosił, że jego firma zrywa współpracę z BKK.

Białoruskie media państwowe oskarżyły we wtorek rosyjskich partnerów w BKK o odsunięcie strony białoruskiej od podejmowania decyzji w spółce i działania "w duchu bandyckiego kapitalizmu". (PAP)

awl/ ap/

14455476 14455749 int. arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)