Po prawie trzyletniej przerwie zebrała się w piątek w Moskwie polsko-rosyjska Międzyrządowa Komisja ds. współpracy gospodarczej. Obradom przewodniczą: ze strony polskiej - minister gospodarki Piotr Woźniak, a ze strony rosyjskiej - minister transportu Igor Lewitin.
Komisja dokonuje przeglądu współpracy gospodarczej, w tym w takich dziedzinach jak sektor energetyczny, transport, turystyka i handel artykułami rolno-spożywczymi. Jej posiedzenie poprzedziły spotkania ekspertów.
"Najważniejsze, że komisja w końcu się zebrała. Już samo to jest pozytywnym sygnałem" - powiedziało PAP źródło zbliżone do polskiej delegacji, zapytane o to, czy po obecnym posiedzeniu można spodziewać się jakichś spektakularnych decyzji, zwłaszcza w sprawie rosyjskiego embarga na import polskiej żywności.
Mimo trzyletniego zastoju w pracach komisji, polsko-rosyjska wymiana handlowa rozwija się dynamicznie. W ubiegłym roku obroty handlowe między naszymi krajami wzrosły do 13 mld dolarów (z 8,2 mld USD w 2004 roku), a Polski eksport do Rosji zwiększył się do 4 mld dolarów (z 2,8 mld USD w 2004 roku).
Otwierając posiedzenie Lewitin zauważył, że dzięki tym korzystnym tendencjom Polska weszła do dziesiątki największych partnerów handlowych Rosji. Jego zdaniem stan rosyjsko-polskiej współpracy gospodarczej jest jednak wciąż daleki od ideału i nie odpowiada możliwościom obu krajów.
Wśród najbardziej perspektywicznych kierunków kooperacji między Rosją i Polską rosyjski minister wymienił m.in. współpracę regionalną, wzajemne inwestycje, współdziałanie na rynkach trzecich w budowie, rekonstrukcji i modernizacji obiektów przemysłowych, a także tranzyt kolejowy między Europą i Dalekim Wschodem.
Również polski minister ocenił, że tempo wzrostu polsko- rosyjskiej wymiany handlowej w ostatnich trzech latach jest imponujące. Zaakcentował przy tym, że współpraca gospodarcza naszych krajów odbywa się na innych zasadach niż przed wejściem Polski do Unii Europejskiej.
Woźniak podkreślił też, że spośród wszystkich państw UE to właśnie Polska ma najszerszą bazę prawną dla stosunków ekonomicznych z Rosją. Powiedział także, że trzy lata przerwy w pracach komisji międzyrządowej to zbyt długi okres zastoju. Według niego, powinna ona zbierać się co najmniej raz w roku.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ jo/ kan/
