Praktycznie wszystkie rosyjskie gazety żegnają we wtorek Stanisława Lema, eksponując wielką popularność, jaką polski autor cieszył się w ZSRR i Rosji.
"Izwiestija" określają zmarłego w poniedziałek pisarza jako "legendarnego fantastę, filozofa i futurologa".
"Lem był skarbem narodowym Polski i idolem dla wielu pokoleń czytelników poza jej granicami. W Rosji wczesna i nielubiana przez samego pisarza powieść +Obłok Magellana+ (opowiadająca o tym, jak wysłannicy Ziemi krzewili komunizm wśród mieszkańcow obcych planet) nie tylko przypadła do gustu nomenklaturze, ale również została dostrzeżona przez wymagających miłośników fantastyki, +Opowieści o pilocie Pirxie+ niemal na pamięć znał co drugi uczeń, a +Solaris+ stała się kultową książką radzieckiej inteligencji" - pisze dziennik.
"Kommiersant" podkreśla, że w Rosji polskiego autora "otaczano szczególną czcią od czasów radzieckich", a "jego osobistym know-how było połączenie satyry, filozofii i fantastyki". "Stanisław Lem okreslany jest jako jeden z najlepszych pisarzy-fantastów XX wieku. Niekiedy czyni się zastrzeżenie: nieanglojęzycznych. W jego wypadku rosyjscy czytelnicy nigdy nie akceptowali żadnych tego rodzaju zastrzeżeń" - konstatuje gazeta.
"U nas Lem - to kultowy autor, którego czytano w latach 60. ubiegłego stulecia i którego czyta się teraz. Nawet ci, którzy nie są miłośnikami fantastyki, znają Lema dzięki filmowi Andrieja Tarkowskiego +Solaris+. Remake obrazu, nakręcony przez Stevena Soderbergha już w tym stuleciu, też świadczy o aktualności powieści" - wskazuje "Kommiersant".
Z kolei "Gazieta" zaznacza, że "Lem był jednym z tych pisarzy, z którymi kojarzyła się literatura science fiction XX wieku". "W wypadku jego utworów - +Solaris+, +Cyberiada+, +Opowieści o pilocie Pirksie+ - trudno jest stosować chłodne określenie +klasyka światowa+. Nasi czytelnicy znają i cenią je tak samo, jak twórczość braci Strugackich" - dodaje dziennik.
Natomiast "Wriemia Nowostiej" publikują wypowiedź najpopularniejszego obecnie rosyjskiego pisarza sf Siergieja Łukjanienki, który zauważył, że "Lem zawsze był ponad modą i nurtami. To tak wielka postać, że nie należy do konkretnych czasów. Należy do całej historii" - powiedział rosyjski pisarz. Według Łukjanienki, Lem "proponował wyjątkowo intrygujące modele rozwoju świata, cywilizacji, które nie mogą się zestarzeć, dopóki ludzkość będzie żyć i ewoluować".
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ kan/