Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja przekazała Polsce 11 tomów akt śledztwa ws. Smoleńska

0
Podziel się:

#
więcej wypowiedzi Parulskiego i Zwiagincewa
#

# więcej wypowiedzi Parulskiego i Zwiagincewa #

19.08. Moskwa (PAP) - Rosja przekazała w czwartek Polsce 11 tomów akt swojego śledztwa w sprawie katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem. W materiałach tych nie ma protokołów z sekcji zwłok ofiar tego wypadku.

Kopie akt z rąk zastępcy prokuratora generalnego Federacji Rosyjskiej Aleksandra Zwiagincewa odebrał naczelny prokurator wojskowy RP, generał Krzysztof Parulski. Przekazanie odbyło się w siedzibie Prokuratury Generalnej FR w Moskwie.

W przekazanych aktach są m.in. protokoły z przesłuchań świadków, protokoły oględzin miejsca katastrofy, materiał fotograficzny z miejsca katastrofy, opis przedmiotów osobistych i dokumentów znalezionych na miejscu katastrofy oraz protokoły z ekspertyz genetycznych szczątków ofiar tragedii. Nie ma natomiast protokołów z sekcji zwłok.

Zwiagincew wyjaśnił PAP, że dysponentem tych ostatnich jest Komitet Śledczy przy Prokuraturze Generalnej FR i to on zdecyduje, kiedy będzie można je przekazać stronie polskiej.

"Wszystkie materiały, które otrzymaliśmy z Komitetu Śledczego, przekazaliśmy stronie polskiej. Zgodnie z prawem Federacji Rosyjskiej, materiały śledztwa pozostają w wyłącznej dyspozycji śledczych. Tylko oni mogą informować o wynikach śledztwa. Wszystko, co można przekazywać, przekazujemy" - oświadczył zastępca prokuratora generalnego Rosji.

Parulski powiedział dziennikarzom, iż nieoficjalnie dowiedział się, że "brakuje jeszcze paru dowodów z badań w kabinie pilotów". "Są to badania genetyczne, wyjątkowo precyzyjne. Pozwolą na ustalenie, jaka osoba, w jakim miejscu znajdowała się w chwili katastrofy" - oświadczył.

Polski prokurator zaznaczył, że "strona rosyjska przyjęła jako zasadę przekazywanie materiałów w sposób kompletny". "Myślę, że w następnej turze otrzymamy również materiał z sekcji zwłok, ekspertyzy" - oznajmił.

Wcześniej, przekazując akta, Zwiagincew poinformował, że kolejne dokumenty mogą zostać przekazane w ciągu miesiąca. Przypomniał też, że w czerwcu strona rosyjska przekazała już sześć tomów akt.

Zastępca prokuratora generalnego Rosji podał również, że rosyjskim prokuratorom "udało się znaleźć świadków, którzy na telefonie komórkowym zapisali plik wideo ze zdarzenia". "Nagranie to potwierdza fakt, że fragmenty samolotu płonęły" - powiedział.

Z kolei Parulski oświadczył, że przekazane w czwartek akta mają pełnowartościową rangę dowodową dla polskiego śledztwa. "Dla polskiego śledztwa (akta te) mają pełnowartościową rangę dowodową. Są dokumentami uwierzytelnionymi, przekazanymi legalnie. Będą mogły być wykorzystane w naszym śledztwie. Jest to ogromny materiał dowodowy" - oznajmił.

Naczelny prokurator wojskowy poinformował, że polska prokuratura we wrześniu i październiku zamierza przekazać Rosji materiały, o które ta prosiła w ramach pomocy prawnej.

Strona rosyjska złożyła trzy wnioski: o przesłuchanie pokrzywdzonych, czyli rodzin ofiar katastrofy samolotu, o doręczenie wszystkim pokrzywdzonym rosyjskiego postanowienia o przedłużeniu śledztwa oraz o możliwość dostępu do dokonywanego w Polsce odczytu z kopii czarnych skrzynek.

Parulski podkreślił także, iż "bez strony rosyjskiej stanu faktycznego nie da się ustalić". "Stąd tak istotna dla polskich prokuratorów jest prawidłowa, rzetelna współpraca ze stroną rosyjską. Te akta, które dzisiaj otrzymaliśmy, są dowodem prawidłowej współpracy" - wskazał.

Po odebraniu dokumentów i spotkaniu ze Zwiagincewem, Parulski udał się do Komitetu Śledczego przy Prokuraturze Generalnej Rosji, gdzie z jego szefem, generałem Aleksandrem Bastrykinem rozmawiał o bieżącej współpracy i usprawnieniu przepływu informacji.

Parulski zapowiedział, że jeszcze w czwartek wróci z otrzymanymi materiałami do Warszawy. W piątek na godz. 13 planowana jest jego konferencja prasowa.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ awl/ ap/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)