Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Putin podjął na Kremlu hierarchów rosyjskiej Cerkwi prawosławnej

0
Podziel się:

Prezydent Władimir Putin opowiedział się w
poniedziałek za współpracą władz Rosji z rosyjską Cerkwią
prawosławną w rozwiązywaniu najważniejszych zadań państwowych.

Prezydent Władimir Putin opowiedział się w poniedziałek za współpracą władz Rosji z rosyjską Cerkwią prawosławną w rozwiązywaniu najważniejszych zadań państwowych.

Putin mówił o tym podejmując na Kremlu hierarchów Cerkwi z patriarchą Moskwy i Wszechrusi Aleksym II na czele. Okazją do spotkania - jak podano oficjalnie - była obchodzona w tym dniu przez Cerkiew 90. rocznica przywrócenia instytucji patriarchy.

Rosyjscy analitycy uważają jednak, że prezydentowi chodziło przede wszystkim o pozyskanie poparcia prawosławnych hierarchów w zbliżających się wyborach do Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, w których on kandyduje z listy partii Jedna Rosja.

"Niezawisimaja Gazieta" przypomniała, że Cerkiew była już raz aktywnym uczestnikiem kampanii wyborczej - w 1996 roku, gdy Borys Jelcyn walczył o reelekcję. Aleksy II otwarcie wezwał wówczas do głosowania na urzędującego prezydenta, a cerkiewni hierarchowie zabiegali o jak najwyższą frekwencję.

"Państwo i Cerkiew zawsze będą miały szerokie pole do współpracy" - oświadczył Putin, a jako przykłady wymienił "umacnianie moralności, wychowanie młodego pokolenia oraz pielęgnowanie spuścizny duchowej i kulturalnej".

Wśród najostrzejszych problemów, których rozwiązanie - według niego - wymaga wspólnych wysiłków państwa i Cerkwi, prezydent wymienił kryzys demograficzny.

"Państwo czyni wiele dla poprawy sytuacji demograficznej - tworzy po temu sprzyjające warunki społeczno-gospodarcze. Jednak odrodzenie wartości rodzinnych i zmiana stosunku ludzi do instytucji rodziny są niemożliwe bez udziału całego społeczeństwa. Rola wyznań religijnych jest tutaj bardzo duża" - powiedział Putin.

Prezydent zaapelował także do prawosławnych chrześcijan, podobnie jak i do pozostałych obywateli Rosji, o "przejawienie aktywnej postawy obywatelskiej na wyborach parlamentarnych".

Aleksy II ze swej strony zauważył, że obywatele Rosji potrzebują przywrócenia historycznych, duchowych i kulturalnych tradycji.

"Popieramy inicjatywę prezydenta, dotyczącą poprawy sytuacji demograficznej. Uważamy, że problemu tego nie da się rozwiązać wyłącznie metodami ekonomicznymi. Potrzebna jest poprawa atmosfery w społeczeństwie" - wskazał zwierzchnik Cerkwi.

Aleksy II zaproponował w tym kontekście powołanie do życia struktury, która będzie dbać o moralność społeczeństwa. "Niezbędna jest społeczna rada ds. moralności" - podkreślił, zarzucając mediom propagowanie "złego, moralnie nieodpowiedzialnego postępowania".

W opinii politologów Cerkiew nie może otwarcie poprzeć żadnej z partii politycznych startujących w wyborach, może jednak zachęcać wiernych do aktywnego udziału w głosowaniu, a właśnie o frekwencję najbardziej obawia się Kreml.

"W sytuacji, gdy Kreml przekształcił wybory parlamentarne w referendum w sprawie zaufania do prezydenta, władzy zależy na jak najwyższej frekwencji. W przeciwnym wypadku, jakie to będzie referendum?" - ocenił politolog Władimir Pribyłowski, którego cytuje "Niezawisimaja Gazieta".

Inny analityk, Aleksiej Małaszenko, zauważył, że poparcie Cerkwi to dodatkowa legitymizacja autorytetu Putina. "Prezydent nie może być liderem tylko partii Jedna Rosja. Potrzebne jest mu solidniejsze poparcie" - wskazał Małaszenko.

Wybory do Dumy odbędą się 2 grudnia.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ zab/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)