W sobotę w Moskwie na cmentarzu przy Monastyrze Dońskim pochowano z honorami szczątki generała Władimira Oskarowicza Kappla,, który w latach rewolucji bolszewickiej walczył w armii Kołczaka na Syberii. Szczątki generała sprowadzono z Chin.
Pochowano go między grobami legendarnego generała Antona Denikina i filozofa Iwana Iljina, na cmentarzu, na którym w czasach carskich chowano arystokratów.
W pogrzebie wzięło udział kilkaset osób, m.in. politycy, przywódcy religijni i potomkowie generała.
Kappel pochodził z rodziny szwedzko-rosyjskiej. Zadeklarowany monarchista.
Zimą 1920 roku Kappel i jego zwolennicy podjęli odwrót spod Irkucka w kierunku Czyty.
Kappel zmarł w wieku 36 lat podczas tego zimowego syberyjskiego marszu, a jego ciało najpierw pochowano w Czycie, a następnie przewieziono do Harbina w Chinach. Tam pochowano je w jednej z rosyjskich cerkwi, którą po dojściu do władzy Mao Zedonga w 1949 roku zniszczono; na szczątki generała natrafiono dopiero w ubiegłym roku.
"Pochowanie generała jest bardzo ważnym wydarzeniem, które pokazuje, że wojna domowa de facto zakończyła się dopiero teraz" - podkreśliła Elena Jemkowa z rosyjskiej organizacji pozarządowej Memoriał.
Opowiada się ona za rehabilitacja ruchu "białych", którzy podczas wojny domowej bronili "swej legalnej przestrzeni", a jego liczni przedstawiciele padli ofiarami bolszewickich represji. (PAP)
klm/ ro/ 2529, 2318