Wielu Rosjan postanowiło na pewien czas zapomnieć o kryzysie i powitać Nowy Rok poza granicami kraju. Popyt na zagraniczne wyjazdy noworoczne przeszedł najśmielsze oczekiwania - pisze strona newsru.com.
Mimo że ogólnie wyniki sprzedaży biur podróży są nieco gorsze niż w roku ubiegłym, to nabywców znalazły prawie wszystkie oferty w okresie Nowego Roku i świąt Bożego Narodzenia, które prawosławni Rosjanie obchodzą wg kalendarza juliańskiego 7 stycznia.
Na tydzień przed sylwestrem przedstawiciel jednego z biur podróży "Natali Turs" Michaił Łapszyn powiedział, że wykupiono wszystkie najdroższe i najtańsze wyjazdy zagraniczne. Zostały jeszcze tylko wczasy w przeciętnym przedziale cenowym, czyli kosztujące równowartość 2-3 tysięcy dolarów. Drogie to te, które kosztują powyżej 5 tysięcy dolarów. Za najtańsze wyjazdy noworoczne do Egiptu trzeba było zapłacić równowartość 318 dolarów.
Przedstawicielka innego biura podróży TezTour Marija Turbina mówi, że równie dobrze sprzedawały się wyjazdy tanie, jak i drogie. Najszybciej wyczerpały się podróże na Kubę i do Dominikany, dobrze szły wyjazdy do Tajlandii i ekskluzywne wczasy w Egipcie.
Popularne są też wyjazdy na narty, w tym do Francji, Włoch i Niemiec. Te jako wymagające od Rosjan wiz zostały wykupione na długo przed sezonem świątecznym.(PAP)
mmp/ ro/ int.