Po obaleniu przez opozycję rządu w Kirgistanie Rosja rozmieściła w swej bazie wojskowej w tym kraju około 150 dodatkowych spadochroniarzy - poinformował w czwartek w Pradze szef rosyjskiego Sztabu Generalnego generał Nikołaj Makarow.
Przybycie dodatkowych sił ma zwiększyć bezpieczeństwo w bazie lotniczej Kant, ok. 20 km od kirgiskiej stolicy Biszkeku.
"To prezydent (Dmitrij Miedwiediew) podjął decyzję o wysłaniu dwóch jednostek spadochroniarzy. Do Kant przybyło około 150 ludzi" - oświadczył Makarow na marginesie uroczystości podpisania nowego rosyjsko-amerykańskiego porozumienia o redukcji zbrojeń strategicznych.
Kirgiski prezydent Kurmanbek Bakijew uciekł ze stolicy w środę po krwawych starciach między opozycją i siłami policyjnymi.
Opozycja ogłosiła, że przejęła kontrolę nad najważniejszymi centrami władzy i zażądała dymisji Bakijewa. Na czele rządu tymczasowego stanęła była minister spraw zagranicznych Roza Otunbajewa.(PAP)
keb/ ro/
5998204