(dochodzi komentarz eksperta)
23.6.Moskwa (PAP) - Były prokurator generalny Rosji Władimir Ustinow został nowym ministrem sprawiedliwości, zaś dotychczasowy minister sprawiedliwości Jurij Czajka - prokuratorem generalnym.
Jak poinformowała w piątek służba prasowa Kremla, prezydent Władimir Putin podpisał dekret o mianowaniu Ustinowa ministrem sprawiedliwości. Tego samego dnia Rada Federacji, izba wyższa rosyjskiego parlamentu, zaaprobowała kandydaturę Czajki na stanowisko prokuratora generalnego.
Ustinow został odwołany przez Radę Federacji ze stanowiska prokuratora generalnego 2 czerwca. Według oficjalnych informacji wcześniej sam złożył prośbę o odejście z funkcji, ale rosyjskie media sugerowały, że został do tego zmuszony. W poniedziałek Putin wystąpił o mianowanie Czajki prokuratorem generalnym.
Tatiana Stanowa, kierująca wydziałem analiz fundacji Centrum Politycznych Technologii, uważa, że zamiana na stanowiskach prokuratura generalnego i ministra sprawiedliwości pozwoliła Putinowi osłabić walkę między różnymi grupami wpływów w swoim otoczeniu.
"Ustinow był związany z +klanem+ organów bezpieczeństwa i panowała opinia, że realizował interesy tego +klanu+ jako prokurator generalny, np. wszczynając te, a nie inne sprawy" - mówi Stanowa.
Według Stanowej, powierzając prokuraturę niezwiązanemu z żadną grupą wpływów Czajce Putin zapewnił sobie nad nią większą kontrolę, a stawiając Ustinowa na czele ministerstwa sprawiedliwości zagwarantował częściową rekompensatę jego grupie wpływów. "Jednocześnie w odróżnieniu od Prokuratury Generalnej Ministerstwo Sprawiedliwości jest instytucją, którą trudno wykorzystać do zaszkodzenia przeciwnikowi" - podkreśla Stanowa.
55-letni Czajka w swym wystąpieniu w parlamencie obiecał, że zajmie się korupcją wśród prokuratorów. Podkreślił, że nie widzi potrzeby zmian w strukturze i władzach biura prokuratora generalnego.
53-letni Ustinow jako prokurator generalny "wsławił się" rozmyciem śledztwa w sprawie zatonięcia okrętu podwodnego "Kursk", a także doprowadził do skazania na karę więzienia niepokornego wobec prezydenta biznesmena Michaiła Chodorkowskiego.
Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ ro/