Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Rossijskaja Gazieta" o ponownym otwarciu wystawy Rosji w Auschwitz

0
Podziel się:

Jednym z zadań rosyjskiej wystawy narodowej w Państwowym Muzeum
Auschwitz-Birkenau jest przypomnienie, że nazizm i śmierć to synonimy - oświadczył jeden z jej
autorów Wiktor Skriabin, cytowany w czwartek przez rządową "Rossijską Gazietę".

Jednym z zadań rosyjskiej wystawy narodowej w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau jest przypomnienie, że nazizm i śmierć to synonimy - oświadczył jeden z jej autorów Wiktor Skriabin, cytowany w czwartek przez rządową "Rossijską Gazietę".

Planowanemu na niedzielę ponownemu otwarciu ekspozycji Rosji na terenie dawnego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego dziennik poświęcił całą kolumnę. Oprócz wypowiedzi Skriabina, wicedyrektora Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej w Moskwie, opublikował też rozmowę z dyrektorem Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotrem Cywińskim.

Wystawa rosyjska znajduje się w bloku 14. byłego obozu, jednak jest nieczynna od 2003 roku. Rosja postanowiła wówczas zmienić dotychczasową ekspozycję, otwartą w 1961 roku, tj. jeszcze w czasach radzieckich.

W 2005 roku nowa wystawa nie została otwarta z powodu kontrowersji, jakie wzbudziła narodowość ofiar z Polski, a także krajów bałtyckich oraz części Rumunii, zaanektowanych przez ZSRR na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow. W rosyjskim scenariuszu zostali uznani za obywateli ZSRR.

Po rozmowach w lipcu 2011 roku strony polska i rosyjska znalazły kompromis. Scenariusz wystawy został gruntownie zmieniony, co pozwoliło na jego obopólne podpisanie. Obecnie już na początku ekspozycji będą ukazane mapy Polski oraz Europy Środkowej i Wschodniej w granicach z sierpnia 1939, a także początku czerwca 1941 roku.

"Nasza wystawa obliczona jest przede wszystkim na młodzież. Stykamy się z niejednoznacznymi ocenami nazizmu w latach II wojny światowej. Współczesna młodzież, niestety, ma niewystarczającą wiedzę o jego prawdziwej istocie. Dlatego jednym z zadań naszej ekspozycji jest przypomnienie, że nazizm i śmierć to synonimy" - powiedział Skriabin.

Wicedyrektor moskiewskiego muzeum zauważył, że w Rosji są ludzie, którzy żałują, iż hitlerowskie Niemcy nie podbiły ZSRR, bo gdyby tak się stało, to oni mogliby dzisiaj pić monachijskie piwo. "Nie piliby, gdyż nie byłoby komu pić, ponieważ by nie żyli" - podkreślił.

Skriabin oznajmił, że Auschwitz jest symbolicznym miejscem. "Jest to symbol polityki ludobójstwa na terytorium okupowanym, symbol Holokaustu i symbol misji wyzwoleńczej Armii Czerwonej w Europie i świecie od brunatnej dżumy" - wskazał.

Stałe wystawy narodowe na terenie Muzeum powstawały z inicjatywy byłych więźniów obozu. Pierwszą otwarto w 1960 roku. Obecnie czynne są m.in. wystawy: belgijska, francuska, polska, węgierska, romska, poświęcona Żydom słowackim i więźniom z Czech. Trwa wymiana ekspozycji żydowskiej, która otwarta zostanie w bieżącym roku.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. Obóz wyzwoliła 27 stycznia 1945 roku Armia Czerwona.

Podczas swojej grudniowej konferencji prasowej w Moskwie prezydent Rosji Władimir Putin podziękował Polsce i Polakom za pamięć o tamtych wydarzeniach i kultywowanie jej.

"Chciałbym podziękować Polsce za to, że Polacy nie zapominają o tym, co się tam wydarzyło i że organizują takie uroczystości" - powiedział Putin. Przypomniał, że w 2005 roku uczestniczył w obchodach 60. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau na zaproszenie ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. "Przeprowadził te obchody na bardzo wysokim poziomie. Było bardzo wielu weteranów. Była to bardzo dobra i pożyteczna uroczystość" - podkreślił rosyjski prezydent.

Oczekuje się, że na niedzielne otwarcie rosyjskiej ekspozycji do Auschwitz-Birkenau pojedzie przewodniczący Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji, Siergiej Naryszkin, jeden z najbliższych współpracowników Putina.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ ap/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)