Redaktor naczelny rosyjskiej edycji amerykańskiego miesięcznika "Forbes" Maksim Kaszulinski ma wypłacić odszkodowanie holdingowi Inteko, którego prezesem jest Jelena Baturina, żona potężnego burmistrza Moskwy Jurija Łużkowa - orzekł w środę moskiewski sąd.
Kaszulinski ma zapłacić Inteko 109.165 rubli (3.150 euro), by zrekompensować "niematerialne szkody powstałe w wyniku rozpowszechniania informacji szkalujących profesjonalną reputację" firmy.
Adwokat Kaszulinskiego Aleksandr Dobrowinski zapowiedział odwołanie od wyroku. Według niego sprawę należy rozpatrywać jako naruszenie ustawy o mediach.
Skandal wybuchł wokół grudniowego numeru "Forbesa" z artykułem o Baturinej, a punktem spornym stał się podpis pod jej zdjęciem na okładce. Fotografia była opatrzona cytatem: "Mam gwarantowaną ochronę".
Po interwencji prawników Inteko wydawca pisma - Axel Springer Russia, chcąc uniknąć konfliktu, polecił wycofać numer z drukarni. Dopiero po zmodyfikowaniu podpisu ponownie skierował numer do druku. Nowa wersja cytatu głosiła: "Jako inwestor mam gwarantowaną ochronę".
W rozmowie z "Forbesem" Baturina powiedziała dosłownie: "Jak każdy inwestor, mam gwarancję ochrony moich praw".
Skandal naraził niemieckiego wydawcę pisma - Axela Springera na zarzut, że uległ presji bohaterki publikacji.
43-letnia Baturina, której majątek "Forbes" szacuje na 2,4 mld dolarów, jest właścicielką i dyrektorką największego moskiewskiego holdingu zajmującego się robotami publicznymi.
"Forbes" ukazuje się w Rosji od 2004 roku. Pierwszy redaktor naczelny pisma Paweł Chlebnikow (Paul Klebnikov), który w amerykańskiej edycji "Forbesa" publikował artykuły śledcze na temat rosyjskich biznesmenów, został zastrzelony w lipcu 2004 roku w Moskwie, w pobliżu redakcji swojego pisma. (PAP)
kar/ mc/ 5057,5292