Ruch Palikota uruchomił specjalną infolinię dla "prześladowanych" przez CBA, która ma działać codziennie od 6 rano do północy; oferuje też bezpłatną pomoc prawną dla tych osób. Janusz Palikot zapowiedział też w środę projekt ustawy likwidującej Biuro.
Numer infolinii to: 792 034 034. "To jest numer telefonu, który już działa, na który może zadzwonić każdy, kto był w jakiś sposób prześladowany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i złożyć tam różnego rodzaju informacje dotyczące okoliczności, w których został właśnie wobec niego zastosowany jakiś rodzaj przymusu" - podkreślił Palikot na środowej konferencji prasowej.
Jak dodał, ma na myśli takie formy przymusu jak: "przykładanie pistoletu do głowy w czasie przesłuchiwania", "straszenie utratą pracy" czy wypisaniem ze szpitala albo oskarżeniem o coś.
Palikot zwrócił się ponadto z interpelacją do premiera Donald Tuska dotyczącą nadzoru nad CBA, zwłaszcza w latach 2007-2008, kiedy Biurem kierował obecny poseł PiS Mariusz Kamiński. "Według naszej wiedzy część tych patologicznych zachowań CBA opisanych przez sędziego Tuleyę w czasie uzasadnienia wyroku dotyczącego Mirosława G. miała miejsce w czasie, kiedy premierem polskiego rządu był Donald Tusk" - wyjaśnił lider Ruchu.
Sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Igor Tyleya, który w ostatni piątek skazał G., b. ordynatora kardiochirurgii stołecznego szpitala MSWiA, na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata i grzywnę za przyjęcie ponad 17,5 tys. zł od pacjentów, porównał jednocześnie zastosowane w tej sprawie metody śledcze CBA do metod używanych w czasach stalinizmu. Wskazywał m.in. na nocne, wielogodzinne przesłuchania świadków, tzw. konwejer.
W swej interpelacji Palikot zadał więc Tuskowi kilka pytań, m.in. "w jaki sposób Prezes Rady Ministrów realizuje nadzór nad działaniami CBA"; "czy w 2007 r. przeprowadzona była kontrola metod działań CBA"; "czy po 2007 r. podjęto realne działania zmierzające do wyeliminowania patologicznych praktyk w działaniach CBA"; "czy CBA nadal stosuje wydobywczą metodę przesłuchania tzw. konwejer". Inne z pytań dotyczy tego, czy obecny szef rządu zawiadomił prokuraturę o ujawnionych przypadkach łamania prawa przez funkcjonariuszy CBA.
Szef RP zwrócił się też z pismem do szefa sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej Andrzeja Halickiego (PO), by uzupełnił wnioski Platformy o postawienie przed Trybunałem Stanu b. premiera Jarosława Kaczyńskiego i b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro o ustalenia będące efektem śledztwa w sprawie Mirosława G.
"Wydaje się, że te materiały powinny być istotnym elementem uzasadnienia. Co więcej - one powodują, że jest podstawa do rozszerzenia wniosku" - podkreślił Palikot. Jego zdaniem Kaczyński i Ziobro "wbrew ustawowemu obowiązkowi nadzoru nad działalnością CBA i prokuratury tolerowali i dopuszczali do stosowania przez funkcjonariuszy tych instytucji nielegalnych metod śledczych".
Palikot zapowiedział złożenie w przyszłym tygodniu w Sejmie projektu ustawy likwidującej CBA.(PAP)
mkr/ son/ mow/
