O interwencję w sprawie aresztowanego na Białorusi dziennikarza i działacza nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczobuta zwróciła się do Komisarza Praw Człowieka Rady Europy Thomasa Hammarberga Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz.
Z informacji otrzymanej przez PAP z biura RPO wynika, że prof. Lipowicz w liście do Komisarza Praw Człowieka RE wyraziła nadzieję, iż "wielki autorytet Rady i zaangażowanie Komisarza na rzecz uwolnienia prześladowanego dziennikarza będą miały niezwykle ważne znaczenie dla obrony podstawowych praw i wartości".
Lipowicz podkreśla, że przeciwko postępowaniu władz Białorusi łamiących podstawowe prawa człowieka protestowało wiele osób i instytucji. O uwolnienie dziennikarza "Gazety Wyborczej" Andrzeja Poczobuta apelowali m.in. przedstawiciele OBWE i Parlamentu Europejskiego, a także polskiego MSZ i licznych instytucji pozarządowych oraz społecznych.
Poczobut został aresztowany na dwa miesiące. Prócz oskarżenia o znieważenie prezydenta Alaksandra Łukaszenki jest podejrzany we wszczętej przez prokuraturę obwodową w Grodnie sprawie o zniesławienie prezydenta, za co grozi do czterech lat pozbawienia wolności. Powodem są jego artykuły w "GW", opozycyjnym portalu Biełorusskij Partizan i na prywatnym blogu, krytyczne wobec Łukaszenki.
Polski MSZ wyrażał zaniepokojenie aresztowaniem dziennikarza, jak też "poważne zaniepokojenie podporządkowaniem przez władze w Mińsku Domu Polskiego w Baranowiczach, proreżimowemu Związkowi Polaków". "Potępiamy tego typu działania i wzywamy władze Białorusi do ich zaprzestania" - podkreślono w oświadczeniu ministerstwa. Do apeli dołączała się również wysoka przedstawiciel UE Catherine Ashton. Wezwała ona władze w Mińsku do natychmiastowego zaprzestania prześladowań niezależnych dziennikarzy.
W obronie Poczobuta wystąpiła też białoruska organizacja obrony praw człowieka "Wiasna", która uznała, że postawienie Poczobutowi zarzutów o znieważenie prezydenta to "próba silnego nacisku na niezależnego dziennikarza i działacza społecznego" i "prześladowanie polityczne". Białoruska prasa opozycyjna, komentując aresztowanie Poczobuta, oceniała, że powodem nie są jego teksty, lecz niepokorna postawa i działalność w nieuznawanym przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi.
O tym, że Poczobut jest podejrzany o znieważenie prezydenta, prokuratura obwodowa w Grodnie poinformowała Poczobuta pod koniec marca. Funkcjonariusze KGB nałożyli areszt na część majątku dziennikarza, jako zabezpieczenie ewentualnej kary materialnej. Poczobut był także sądzony za udział w demonstracji opozycji 19 grudnia w Mińsku.(PAP)
wkt/ pz/ ura/