5901 poprawek do projektu ustawy budżetowej na 2013 r. złożył w poniedziałek w Sejmie poseł Sławomir Kopyciński z Ruchu Palikota. Poinformował, że większość z nich dotyczy Funduszu Kościelnego.
Kopyciński ocenił, że projekt budżetu jest kruchy jak choinkowa bombka. _ - Wystarczy ścisnąć i pęknie. To oczywiście budżet stagnacji, wegetacji, która nie pozwala na to, by polska gospodarka się rozwijała _ - powiedział.
Poseł mówił, że rząd traktuje Sejm jak maszynkę do głosowania, ale Ruchu Palikota to nie zniechęca. Kopyciński tłumaczył, że jego klub składa 5901 poprawek _ chcąc zrealizować nasze obietnice wyborcze, bo takie jest nasze prawo _.
_ = Robimy to w sposób cywilizowany, składając odpowiednie projekty ustaw. Ponad 70 projektów ustaw Ruch Palikota w tej kadencji złożył, niestety żadna z tych ustaw nie uzyskała akceptacji Wysokiej Izby _ - powiedział.
Wskazał, że pierwsza grupa poprawek - 5899 - dotyczy Funduszu Kościelnego. Wyjaśnił, że jedna z nich zdejmuje z tzw. części budżetowej 43 _ wyznania religijne oraz mniejszości etniczne i narodowe _ kwotę ponad 70 mln zł i przeznacza ją na utworzenie rezerwy celowej związanej z finansowaniem zabiegów in vitro.
_ - Premier obiecał rok temu z mównicy sejmowej, że zlikwiduje Fundusz Kościelny. Wy proponujecie przeznaczyć na ten fundusz kwotę ponad 94 mln zł, grając nam wszystkich na nosie _ - podkreślił Kopyciński, zwracając się do posłów koalicji PO-PSL._ - Jeden etat kapłański finansowany z budżetu państwa to szansa na jedno ludzkie życie _ - dodał.
Inna z poprawek RP przewiduje ograniczenie wydatków na ordynariat polowy i przeznaczenie ich na lekcje wychowania seksualnego. RP chce też dofinansować ten przedmiot kwotą 1 mld zł, która miała trafić na finansowanie nauki religii w szkołach publicznych.
Posłowie RP przekazali marszałkowi trzy sterty dokumentów z poprawkami. Kopyciński zapewnił, że dba o środowisko, ale wymogi formalne nakazują złożenie poprawek w wersji papierowej.