Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ruda Śląska: Wizja lokalna po zapaleniu się metanu w kopalni "Pokój"

0
Podziel się:

Eksperci, uczestniczący w środę w wizji
lokalnej w kopalni "Pokój" w Rudzie Śląskiej, gdzie w sobotę po
zapaleniu się metanu poparzonych zostało czterech górników,
obejrzeli miejsce wypadku i pobrali do badań próbki. Wyniki wizji
i wnioski z niej mają być znane w przyszłym tygodniu.

Eksperci, uczestniczący w środę w wizji lokalnej w kopalni "Pokój" w Rudzie Śląskiej, gdzie w sobotę po zapaleniu się metanu poparzonych zostało czterech górników, obejrzeli miejsce wypadku i pobrali do badań próbki. Wyniki wizji i wnioski z niej mają być znane w przyszłym tygodniu.

Jak poinformowała PAP rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach (WUG) Edyta Tomaszewska, przedstawiciele Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach, a także WUG i kopalni potwierdzili, że w sobotę doszło w tym miejscu do wypalenia się metanu.

Do poparzenia górników doszło prawie 800 metrów pod ziemią, gdzie zapalił się metan - prawdopodobnie podczas wykonywania robót strzałowych. W rejonie zagrożenia było 21 górników. Czterech poszkodowanych pracowników kopalni z drugim stopniem oparzenia ciała przewieziono do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich - nie chcieli, by informowano o ich stanie.

Nie wiadomo na razie, czy roboty pod ziemią przed tym zdarzeniem były prowadzone właściwie. Oceni to w przyszłym tygodniu działająca przy WUG komisja ds. zagrożenia metanowego - na podstawie wniosków ekspertów z przeprowadzonej wizji, a także wyników badań pobranych próbek pyłu i węgla. Bezpośrednio po wypadku wizja nie była możliwa ze względu na przekroczone dopuszczalne stężenie tlenku węgla.

Metan to bezbarwny gaz bez woni i smaku, lżejszy od powietrza. Jest głównym składnikiem naturalnych gazów występujących w pokładach węgla. Tworzy z powietrzem wybuchową mieszaninę; wybucha w stężeniach od 5 do 15 proc. Jego wypalenie różni się od wybuchu tym, że nie powoduje skutków dynamicznych - gaz po prostu się spala, nie ma eksplozji i podmuchu.

Sobotni wypadek był kolejnym w ostatnim czasie w rudzkiej kopalni "Pokój". 20 lipca po silnym wstrząsie i tąpnięciu rannych zostało tam pięciu górników, z licznymi potłuczeniami i złamaniami trafili do szpitali. Uszkodzony został wtedy drążony pod ziemią chodnik wentylacyjny oraz znajdujący się w nim sprzęt.(PAP)

mtb/ lun/ bno/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)