Około 800 tys. nauczycieli oraz pracowników ochrony zdrowia i innych sektorów służb publicznych wzięło w poniedziałek udział w jednodniowym strajku przeciwko ustawie, która - jak twierdzą - obniża ich pensje.
Niektóre szkoły były w poniedziałek zamknięte, w innych nauczyciele tylko nadzorowali zajęcia. Pracownicy służby zdrowia zajmowali się natomiast tylko nagłymi wypadkami.
Policjanci założyli na ręce białe opaski na znak solidarności ze strajkującymi.
Stowarzyszenie Pracowników Państwowych domaga się od rządu renegocjacji ustawy o płacach oraz zaprzestania masowych zwolnień i wysyłania pracowników na przymusowe bezpłatne urlopy.
We wrześniu rząd podjął kroki w celu obcięcia wydatków budżetowych w porozumieniu z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, który udzielił Rumunii kredytu wysokości 17,1 mld dol.
Związkowcy zapowiadają kontynuację protestu w środę w formie wiecu. (PAP)
mw/ kar/
4878641
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
