Uczestnicy odbywającego się w Bukareszcie kongresu Europejskiej Partii Ludowej (EPL) po raz kolejny powierzyli w środę jej kierownictwo dotychczasowemu przewodniczącemu, byłemu premierowi Belgii, Wilfriedowi Martensowi.
Martens, który był jedynym kandydatem na stanowisko szefa EPL, zdobył 91 proc. głosów. Jest przewodniczącym EPL od 1990 roku.
EPL skupia 73 ugrupowania z 40 państw Europy, w tym Platformę Obywatelską i Polskie Stronnictwo Ludowe. Frakcja EPL jest największa w Parlamencie Europejskim; zrzesza 271 europosłów z 26 krajów członkowskich. Polskę reprezentuje w niej 29 posłów wybranych z list PO i PSL.
W trwającym do czwartku w Pałacu Parlamentu kongresie biorą udział m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel, a także premierzy: Polski Donald Tusk, Hiszpanii Mariano Rajoy, Łotwy Valdis Dombrovskis czy Grecji Antonis Samaras. W spotkaniu uczestniczy również szef KE Jose Manuel Barroso.
W czwartek delegaci wybiorą wiceprzewodniczących EPL. Jednym z kandydatów jest europoseł PO i obecny wiceszef EPL Jacek Saryusz-Wolski. Pełni on tę funkcję od 2006 roku. Wcześniej kierował komisją spraw zagranicznych w PE (2007-2009) oraz był wiceprzewodniczącym Parlamentu (2004-2009).
Nadzieję na reelekcję Saryusza-Wolskiego wyraził w środę premier Donald Tusk, przybyły do Bukaresztu. To dobrze znany europoseł z dużym stażem m.in. w strukturach PE, który "działania EPL zna jak mało kto i jego znają" - podkreślił.(PAP)
jhp/ akl/ kar/
