Przed niedzielnymi wyborami parlamentarnymi w Rumunii lewicowe ugrupowanie rządzące może liczyć na poparcie prawie 60 procent wyborców - wynika z opublikowanego w czwartek sondażu.
Gdyby wybory odbyły się już w piątek, Unia Społeczno-Liberalna (USL) premiera Victora Ponty zdobyłaby 57,5 proc. głosów - wynika z badania ośrodka Public Affairs przeprowadzonego na zlecenie państwowej agencji prasowej Agerpres.
Drugie miejsce zajęłoby Prawicowe Przymierze Rumunii (ARD), nowa koalicja centroprawicowych partii zdominowana przez opozycyjną Partię Liberalno-Demokratyczną, z poparciem zaledwie 18,6 proc.
Miejsce trzecie - z wynikiem 12,9 proc. - przypadłoby populistycznej Partii Ludowej biznesmena Dana Diaconescu. Demokratyczny Związek Węgrów w Rumunii, partia mniejszości węgierskiej, może liczyć na 5 proc. głosów.
Sondaż przeprowadzono w dniach 3-5 grudnia z udziałem 1234 respondentów. Margines błędu wynosi 2,8 punktu procentowego.
W opublikowanym w środę badaniu ośrodka IMAS ugrupowanie USL mogłoby liczyć na 60,5 proc., ARD na ok. 15 proc., a Partia Ludowa na ok. 15 proc.
Nawet jeśli USL z łatwością zwycięży w niedzielnych wyborach, to wygrana ta może przedłużyć konflikt między premierem Pontą a prezydentem Traianem Basescu, jeśli ten ostatni wyznaczy na szefa rządu kogoś innego niż Ponta spośród polityków USL - wskazuje Reuters. Takie posunięcie miałoby na celu osłabienie rządzącej koalicji. (PAP)
akl/ ap/
12780089