Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rupnik: upadek muru berlińskiego przyniósł też rozczarowania

0
Podziel się:

20. rocznica obalenia komunizmu jest obchodzona z mieszanymi uczuciami,
gdyż okres po 1989 roku, oprócz sukcesów, przyniósł też wiele rozczarowań - pisze we wtorkowym
wydaniu dziennika "Le Monde" znany francuski politolog Jacques Rupnik. Jego zdaniem, w państwach
Europy Środkowej, takich jak Polska, widać obecnie symptomy "przedwczesnego zmęczenia" demokracją i
liberalnym modelem gospodarczym.

20. rocznica obalenia komunizmu jest obchodzona z mieszanymi uczuciami, gdyż okres po 1989 roku, oprócz sukcesów, przyniósł też wiele rozczarowań - pisze we wtorkowym wydaniu dziennika "Le Monde" znany francuski politolog Jacques Rupnik. Jego zdaniem, w państwach Europy Środkowej, takich jak Polska, widać obecnie symptomy "przedwczesnego zmęczenia" demokracją i liberalnym modelem gospodarczym.

Rupnik, ceniony znawca Europy Środkowo-Wschodniej i Bałkanów, zauważa, że przełom roku 1989 jest na zachodzie Europy świętowany inaczej niż w jej wschodniej części.

"Na Zachodzie świętuje się przede wszystkim upadek muru berlińskiego, symbol końca zimnej wojny. Na Wschodzie upamiętnia się natomiast głównie koniec systemu komunistycznego i imperium sowieckiego, będące zwieńczeniem procesu wytyczonego przez kryzysy w Budapeszcie w 1956 roku i w Pradze w 1968 roku oraz narodziny +Solidarności+ w latach 1980-1981" - zwraca uwagę politolog.

Jego zdaniem, ambiwalentna atmosfera wokół tych obchodów bierze się też z rozdźwięku między wielkimi nadziejami wiązanymi z upadkiem komunizmu a obecną rzeczywistością postkomunistycznej Europy.

W ocenie Rupnika, w państwach Europy Środkowej - od republik nadbałtyckich po Słowenię - po 1989 roku droga od komunizmu do demokracji okazała się w zasadzie "historią sukcesu". Jednak w innych regionach "nowej Europy", jak na Bałkanach, przejście od dyktatury do systemu demokratycznego zahamowały konflikty narodowościowe. Jeszcze inne problemy napotkały w swojej transformacji, według politologa, byłe republiki ZSRR, jak Ukraina, Gruzja czy Mołdawia - które nie wydostały się jeszcze całkowicie ze strefy wpływów Rosji.

Rupnik podkreśla, że nawet w krajach Europy Środkowej, które stosunkowo pomyślnie wyszły z komunizmu, widoczne są niepokojące oznaki rozczarowania i "przedwczesnego zmęczenia" demokracją. Politolog zwraca uwagę, że przejawem tego są m.in.: bardzo niska frekwencja wyborcza, brak zaufania do partii politycznych i przepaść między elitami politycznymi a obywatelami.

Na tym gruncie wyrastają "tendencje populistyczne i nacjonalistyczne", których najbardziej jaskrawym przykładem były w Polsce - według Rupnika - rządy braci Kaczyńskich. "Walka antykorupcyjna, lustracja i nacjonalizm są ulubionymi składnikami kampanii populistów przeciw elitom, używanymi w czasie przemian" - pisze autor artykułu w "Le Monde". Dodaje, że problemem państw postkomunistycznych pozostaje wciąż nieufność do prawa i instytucji państwowych, wywodząca się z poprzedniej epoki.

Francuski politolog uważa, że inną przyczyną rozczarowania okresem po 1989 roku w Europie Środkowej jest obecny światowy kryzys ekonomiczny. Zaraz po upadku komunizmu - przypomina Rupnik - państwa regionu zwróciły się z ogromnym entuzjazmem w stronę liberalnej ekonomii rynku. Trwający kryzys wstrząsnął całkowicie tą wiarą w "dogmat gospodarczy", zwłaszcza że dotknął najbardziej państwa, które służyły za wzorce liberalnej gospodarki, jak USA czy Wielka Brytania.

"(...) Państwo znów powraca, by uratować kapitalizm, i nawet państwa Europy Środkowo-Wschodniej, poza Polską, odkrywają, że nie mogą już uchronić się przed skutkami kryzysu ani zbudować kapitalizmu +(tylko) w jednym kraju+" - pisze Rupnik.

W jego opinii, po początkowym zachłyśnięciu się gospodarczym liberalizmem, w następstwie kryzysu, powraca teraz w nowej Europie" pytanie o to, jaki typ kapitalizmu jest najlepiej dostosowany do sytuacji każdego z państw. "Debata o +różnych+ kapitalizmach może się stać już niedługo ważnym elementem zmiany pejzażu politycznego (w państwach Europy Środkowo-Wschodniej)" - twierdzi politolog.

Jacques Rupnik, wykładowca paryskiego Instytutu Nauk Politycznych i konsultant Komisji Europejskiej, był latach 1990-1992 doradcą czeskiego prezydenta Vaclava Havla.

Szymon Łucyk (PAP)

szl/ awl/ mc/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)