Rządowe siły irackie będą kontynuować trwającą od sześciu dni operację wojskową w Basrze, pomimo wezwania do przerwania walk, skierowanego przez szyickiego duchownego i radykalnego przywódcę Muktadę as-Sadra do jego zwolenników.
Zapowiedź kontynuowania operacji przekazał w niedzielę prasie rzecznik rządu irackiego Ali al-Dabbagh. "Operacja w Basrze będzie trwać nadal i nie zostanie przerwana, dopóki nie osiągniemy jej celów. Nie jest ona wymierzona w sadrystów, ale w przestępców" - powiedział Reuterowi.
Równocześnie przedstawiciele rządu irackiego zapowiedzieli w niedzielę, że godzina policyjna obowiązująca przez ostatnie trzy dni w Bagdadzie w związku z operacją wojskową przeprowadzaną również w niektórych dzielnicach stolicy, zostanie przerwana w prawie całym mieście o godzinie 6:00 rano (5:00 czasu polskiego). Wyjątkiem są trzy dzielnicę, w których nadal będzie obowiązywać zakaz ruchu samochodów.
"Władze Bagdadu zniosą godzinę policyjną dla całego Bagdadu jutro o godzinie 6:00 rano. Godzina policyjna będzie obowiązywać nadal dla pojazdów w dzielnicach Shula, Kadhimiya oraz Sadr City" - stwierdza się w rządowym komunikacie.
W trzech wymienionych, zamieszkanych głównie przez szyitów dzielnicach toczyły się w ostatnim tygodniu zaciekłe walki. (PAP)
wit/
3967
