Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Rząd Libii: Siły Kadafiego zabiły od środy co najmniej 190 powstańców

0
Podziel się:

Siły lojalne wobec libijskiego dyktatora płk. Muammara Kadafiego
od środy zabiły co najmniej 190 powstańców w walkach na zachodzie kraju - poinformował w piątek
rzecznik libijskiego rządu Musa Ibrahim.

Siły lojalne wobec libijskiego dyktatora płk. Muammara Kadafiego od środy zabiły co najmniej 190 powstańców w walkach na zachodzie kraju - poinformował w piątek rzecznik libijskiego rządu Musa Ibrahim.

Powstańcy podali w piątek, że w wyniku najnowszej ofensywy na zachodzie kraju opanowali kilka miast.

Tymczasem nie wyjaśniono jeszcze okoliczności towarzyszącym śmierci w czwartek dowódcy operacji wojskowych libijskich sił powstańczych Abdela Fattaha Younisa.

Rzecznik reżimu w Trypolisie Musa Ibrahim podał, że odpowiedzialność za śmierć Younisa ponosi Al-Kaida.

Z kolei według ministra w powstańczym rządzie Alego Tarhuniego, Younisa zabili ludzie z odłamu sił powstańczych, którzy mieli przetransportować go z linii frontu niedaleko Bregi do Bengazi na przesłuchanie. Jego ciało mieli porzucić pod murami miasta.

Dowódca grupy został aresztowany i zeznał, że zabójstwa dokonali jego podwładni - powiedział Tarhuni.

Według wcześniejszych, niepotwierdzonych relacji Younis miał zostać aresztowany przed zabójstwem przez odłam sił powstańczych, który podejrzewał jego rodzinę o to, że podtrzymuje tajemnie relacje z Kadafim.

Generał Younis był ministrem spraw wewnętrznych i bardzo ważnym politykiem w ekipie libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego. Nazywano go nawet libijskim "Numerem 2".

22 lutego, po zmasakrowaniu ludności cywilnej przez wojska Kadafiego, generał zrezygnował z piastowanych funkcji i wezwał armię do przyłączenia się do społecznego protestu i zareagowania na "uzasadnione żądania" ludu. Younis został dowódcą operacji wojskowych sił powstańczych. (PAP)

akl/

9493759 9493834 9493410 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)