Rząd na rozpoczętym we wtorek po godz. 11 posiedzeniu zajmie się projektem przedłużającym do końca 2017 r. preferencyjne warunki jednorazowej spłaty przez spółdzielnie mieszkaniowe zadłużenia mieszkań spółdzielczych.
Chodzi o kredyty zaciągnięte przez spółdzielnie mieszkaniowe do końca maja 1992 r. na budowę mieszkań spółdzielczych lokatorskich. Zadłużonych w ten sposób lokali spółdzielczych jest jeszcze według szacunków ok. 73 tysięcy. Preferencyjne warunki spłaty kredytów polegają m.in. na pokryciu przez budżet znacznej części odsetek skapitalizowanych i odsetek przejściowo wykupionych przez państwo.
"Projekt ma na celu przedłużenie o pięć lat możliwości dokonania na preferencyjnych warunkach jednorazowej spłaty zadłużenia mieszkań spółdzielczych, wobec których stosowana jest pomoc państwa w spłacie długoterminowych kredytów mieszkaniowych" - powiedział PAP w poniedziałek wiceminister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Piotr Styczeń.
Rada Ministrów ma zająć się też projektem założeń do zmiany ustawy o Krajowym Rejestrze Karnym, której celem jest ułatwienie i przyspieszenie obiegu dokumentów między sądami a Krajowym Rejestrem Karnym. Dokumenty papierowe będę mogły być zastąpione elektronicznymi odpowiednikami przekazywanymi za pośrednictwem systemu teleinformatycznego.
Rząd ma zająć stanowisko wobec poselskiego projektu nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, autorstwa Solidarnej Polski. Projekt ma zabronić praktyk eugenicznych. Przepisy miałyby obowiązywać do 2014 roku. Do tego czasu - zdaniem SP - można by wypracować kompleksowe przepisy dotyczące in vitro.
W planie obrad rządu jest także stanowisko wobec poselskiego projektu ustawy o świadomym rodzicielstwie autorstwa Ruchu Palikota. Projekt liberalizuje przepisy dotyczące przerywania ciąży: aborcja byłaby legalna do 12. tygodnia ciąży, zabieg byłby bezpłatny. Według projektu po dwunastym tygodniu ciąży aborcja byłaby możliwa w trzech określonych przypadkach: dla ratowania życia i zdrowia matki, jeśli płód byłby ciężko uszkodzony oraz jeśli ciąża byłaby wynikiem czynu zabronionego.
RP chce też wprowadzenia edukacji seksualnej od pierwszej klasy szkoły podstawowej w wymiarze nie mniejszym niż jedna godzina lekcyjna, a także refundacji środków antykoncepcyjnych (także antykoncepcji doraźnej, czyli stosowanej po stosunku).
Ustawa o świadomym rodzicielstwie miałaby zastąpić obowiązującą od 1993 r. ustawę o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. W myśl obecnie obowiązujących przepisów, aborcji można dokonywać, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (w obu przypadkach do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki) lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, np. gwałtu.
Rada Ministrów wysłucha też informacji na temat wniosków wynikających z analizy zgodności prawa polskiego Konwencją o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.
Konwencja Rady Europy ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji. Nakłada na państwa strony takie obowiązki jak: zapewnienie oficjalnej infolinii dla ofiar przemocy działającej 24 godziny na dobę oraz portalu z informacjami, a także odpowiedniej liczby schronisk oraz ośrodków wsparcia; przygotowanie procedur przesłuchań policyjnych chroniących przed wtórną wiktymizacją; monitorowanie, zbieranie danych na temat przestępstw z uwzględnieniem płci; prowadzenie akcji informacyjnych w zakresie przeciwdziałania przemocy wobec kobiet, w tym szkoleń i informacji dla chłopców i mężczyzn.
Na początku września pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz mówiła, że podpisanie konwencji Rady Europy ws. zapobiegania przemocy wobec kobiet jest zapowiedziane na pierwszą połowę września.
Konwencja wywołała liczne dyskusje, m.in. doszło do sporu pomiędzy Kozłowską-Rajewicz, która uważa, że dokument należy jak najszybciej ratyfikować, a ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem, który widzi w nim "wyraz ideologii feministycznej", służący "zwalczaniu tradycyjnej roli rodziny i promowaniu związków homoseksualnych". Zdaniem ministra niektóre zapisy konwencji są sprzeczne z konstytucją.
Konwencję skrytykowało m.in. Prezydium Episkopatu. Według biskupów dokument w definicji płci pomija naturalne różnice biologiczne pomiędzy kobietą i mężczyzną, niepokój hierarchów wzbudził też "obowiązek edukacji i promowania m.in. +niestereotypowych ról płci+, a więc homoseksualizmu i transseksualizmu".
W porządku obrad posiedzenia jest też projekt uchwały w sprawie zmiany Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki oraz projekt uchwały w sprawie nawiązania przez Rzeczpospolitą Polską stosunków dyplomatycznych z Królestwem Bhutanu. (PAP)
agy/ mrr/ par/ gma/