Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd może przyjąć w środę aktualizację Programu Konwergencji

0
Podziel się:

Rząd może w środę w trybie obiegowym przyjąć aktualizację Programu
Konwergencji - poinformował podczas konferencji prasowej po wtorkowym posiedzeniu rządu premier
Donald Tusk.

*Rząd może w środę w trybie obiegowym przyjąć aktualizację Programu Konwergencji - poinformował podczas konferencji prasowej po wtorkowym posiedzeniu rządu premier Donald Tusk. *

Premier powiedział, że Komisja Europejska oczekuje, by deficyt sektora finansów publicznych wrócił możliwie szybko do poziomu 3 proc. PKB we wszystkich państwach UE.

"Możliwie szybko oznacza w przypadku Polski rok 2012 r., jeśli przewidywana skala wzrostu (gospodarczego - PAP) potwierdzi się w praktyce" - powiedział szef rządu. Zastrzegł, że "ewentualny alternatywny projekt" zakłada rok 2013, gdyby wzrost okazał się niższy.

Program Konwergencji jest dokumentem zawierającym ocenę gospodarki pod kątem spełniania kryteriów z Maastricht. Chodzi o pięć warunków, które powinna spełniać gospodarka kraju aspirującego do przystąpienia do strefy euro. Przedstawia m.in. ogólne założenia i cele polityki makroekonomicznej, ocenę bieżącej sytuacji i prognozy, strategię i cele rządu, opis ryzyka.

"Mam nadzieję, że przyjmiemy ten dokument w trybie obiegowym jutro. Dzisiaj będę musiał jeszcze przyłożyć do tego wysiłku i pracy, wspólnie z premierem Pawlakiem i ministrem Rostowskim. Wszystko na to wskazuje, że jutro ostateczna propozycja będzie gotowa" - zapowiedział Tusk. Dodał, że "terminem najpóźniejszym" jest następne posiedzenie Rady Ministrów. "W sytuacji, kiedy okaże się, że nie wszystko ustaliliśmy (...), rozstrzygnę jako premier o zaakceptowaniu tego planu" - podkreślił.

Tusk wyjaśnił, że program nie został przyjęty przez rząd na wtorkowym posiedzeniu rządu z powodu zastrzeżeń wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka. Aktualizacja uwzględnia bowiem założenia przedstawionego w piątek przez premiera Planu Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011. Jak powiedział Tusk, szef PSL ma zastrzeżenia do zawartych w nim propozycji upowszechniania systemu emerytalnego, co wiązałoby się m.in. ze zmianami w KRUS, i systemu podatkowego.

"Premier Pawlak chciałby, by te propozycje były najpierw jednoznacznie zaakceptowane przez cały rząd, ale Komisja Europejska nie może zbyt długo czekać" - powiedział szef rządu. Wyjaśnił, że PSL ma obawy - jego zdaniem nieuzasadnione - że realizacja planu może odbyć się ze szkodą dla niektórych grup rolników.

"Nie jest rzeczą prostą z jednej strony proponować coś, co zasługuje na miano reform dosyć ważnych i radykalnych i jednocześnie utrzymać ład polityczny. Od początku wiedziałam, że plan stabilizacji finansów nie zawsze musi oznaczać plan stabilizacji koalicji" - dodał Tusk.

Kryteria konwergencji to pięć warunków, które powinna spełniać gospodarka kraju aspirującego do przystąpienia do strefy euro. Na przykład inflacja nie może przekraczać w ciągu jednego roku o więcej niż 1,5 pkt proc. średniego wskaźnika inflacji z trzech krajów UE o najbardziej stabilnych cenach. Ponadto poziom deficytu sektora finansów publicznych nie może na trwałe przekroczyć 3 proc. PKB, a dług publiczny - 60 proc. PKB. Z kolei stopy procentowe nie mogą być wyższe o 2 pkt od średniej stóp w trzech krajach o najbardziej stabilnych cenach. Obecnie Polska spełnia tylko kryterium długoterminowych stóp procentowych.

Kraje UE powinny co roku przekazywać Brukseli aktualizację Programu Konwergencji. Polska miała na to czas do końca stycznia 2010 r. W ubiegłym tygodniu zwróciliśmy się do Komisji Europejskiej o przedłużenie tego terminu, aby aktualizacja mogła uwzględniać założenia Planu Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011.

Plan ten przewiduje m.in. obniżanie deficytu sektora finansów publicznych, długu i wydatków publicznych, przyspieszenie prywatyzacji oraz upowszechnienie systemu emerytalnego.

Wprowadzona ma zostać tzw. reguła wydatkowa, zgodnie z którą tzw. wydatki niesztywne nie będą mogły rosnąć o więcej niż inflacja plus 1 procent. Gdy deficyt sektora finansów publicznych spadnie do 3 proc. PKB, zastosowanie miałaby mieć reguła budżetowa. Zgodnie z nią wzrost wydatków uzależniony byłby m.in. od wzrostu gospodarczego w ostatnich kilku latach. (PAP)

mmu/ pad/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)