Ruszył program przeciwdziałania przemocy w szkołach, podniesiono prestiż zawodu nauczyciela, zdecydowano o wprowadzeniu obowiązkowych mundurków w szkołach podstawowych i gimnazjach, zwiększono nakłady na oświatę - tak podsumowano w wydanej przez CIR publikacji 365 dni funkcjonowania rządu Jarosława Kaczyńskiego w dziedzinie edukacji.
W publikacji przypomniano, że poprawie stanu bezpieczeństwa w szkołach i placówkach oświatowych ma służyć rządowy program "Zero tolerancji dla przemocy w szkołach"; realizowany ma on być do 2013 roku.
Program zakłada m.in. przeciwdziałanie takim negatywnym zjawiskom, jak: przemoc fizyczna i psychiczna wśród uczniów, agresja, prześladowania, zażywanie narkotyków czy spożywanie alkoholu. Ma się to stać, m.in. "przez przywrócenie właściwych proporcji między prawami, a obowiązkami uczniów". Wspomniano także o specjalnych kontrolach w szkołach przeprowadzanych przez tzw. trójki.
W ramach poprawy bezpieczeństwa tak znowelizowano ustawę o systemie oświaty, że m.in. przyznano nauczycielom ochronę prawną jak dla funkcjonariuszy publicznych, co - jak zaznaczono w broszurze - oznacza, że czyny popełnione na szkodę nauczycieli będą ścigane z urzędu, a nie jak dotychczas, z oskarżenia prywatnego. Przypomniano przy okazji, że wcześniej w szkołach dochodziło do znieważania nauczycieli. Zaznaczono, że nowelizacja ustawy wzmocniła też opiekuńczo-wychowawczą funkcję szkoły poprzez aktywniejszą współpracę z rodzicami, m.in. obligatoryjne tworzenie rad rodziców w szkołach publicznych.
Od września 2007 r. w publicznych szkołach podstawowych i gimnazjach mają obowiązywać jednolite stroje. "Mundurki przede wszystkim zniwelują różnice w szkolnym ubiorze uczniów. Ważnym motywem była również chęć wyeliminowania ze szkół osób niepożądanych, np. dilerów narkotyków. Wprowadzenie w szkole jednolitego stroju ma także znaczenie wychowawcze i powinno budzić wśród uczniów poczucie wspólnoty oraz stanowić element kształtowania przez szkołę własnej tradycji" - czytamy w publikacji.
Podkreślono w niej, że z badania przeprowadzonego przez CBOS w październiku ub.r. wynika, iż większość społeczeństwa akceptuje pomysł wprowadzenia do szkół obowiązku noszenia jednolitego stroju.
W materiale CIR zwrócono uwagę, że koszty kształcenia dzieci dla wielu rodzin stają się coraz większym problemem. Przypomniano, że m.in. na realizację programu dofinansowania zakupu podręczników i jednolitego stroju dla uczniów pochodzących z rodzin o niskich dochodach, rząd zarezerwował w tym roku łącznie 120 mln zł.
W broszurze podkreślono, że w tym roku znacznie wzrosły wydatki państwa na zadania oświatowe, wychowawcze i edukacyjne. "W ustawie budżetowej przeznaczono na ten cel 31,2 mld zł, czyli kwotę wyższą o 3,3 mld zł, to jest więcej o 12 proc., niż w 2005 r. Na subwencję oświatową dla jednostek samorządu terytorialnego przewidziano 28,2 mld zł. Jest to o 2,1 mld zł więcej niż w 2005 r., czyli o ponad 8 proc." - czytamy. "Nauczyciele są jedną z niewielu grup pracowniczych sektora finansów publicznych, których dotyczy realny wzrost wynagrodzeń na poziomie co najmniej 3,1 proc. powyżej zakładanego w ustawie średniorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej" - napisano.
Przypomniano także, że ustalono nowe zasady finansowania szkół wyższych. Nowy sposób podziału dotacji preferuje uczelnie o najwyższym poziomie studiów i najbardziej wykwalifikowanej kadrze dydaktycznej. "Reforma szkolnictwa zakłada również łączenie szkół wyższych w większe, silniejsze struktury, przy zachowaniu szansy kształcenia młodzieży w mniejszych miejscowościach. Nowe rozwiązania mają też poprawić status materialny pracowników szkolnictwa wyższego oraz ułatwić karierę zawodową absolwentom, dzięki nabyciu przez nich umiejętności poszukiwanych na rynku pracy" - zaznaczono w broszurze. (PAP)
dsr/ ura/ woj/
