Rząd przyjął, przedłożony przez ministra sprawiedliwości, projekt ustawy zakładający zwiększenie uprawnień szefa tego resortu wobec korporacji adwokatów, radców prawnych i notariuszy. Projekt precyzuje kryteria sprawowania przez ministra nadzoru nad nimi.
Minister sprawiedliwości będzie mógł polecić wszczęcie postępowania przed sądem dyscyplinarnym przeciwko adwokatowi, radcy prawnemu, czy aplikantom.
Ministrowi sprawiedliwości i stronom przysługiwałoby odwołanie od orzeczeń i postanowień kończących postępowanie dyscyplinarne, w ciągu 14 dni od daty doręczenia ich odpisów.
Projekt zakłada, że od uchwały okręgowej rady adwokackiej, podjętej w sprawach indywidualnych (dotyczących wpisu na listę aplikantów lub adwokatów oraz skreślania z nich) zainteresowany będzie mógł się odwołać do prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej, a od uchwały prezydium NRA - do ministra sprawiedliwości.
Do ministra sprawiedliwości będzie się można także odwołać od uchwały prezydium Krajowej Rady Radców Prawnych w sprawie zawieszenia prawa wykonywania zawodu, skreślenia z listy radców prawnych oraz odmowy wpisu na listę radców prawnych lub aplikantów radcowskich.
Organa samorządu adwokackiego i radcowskiego zobowiązano do przesyłania ministrowi odpisu każdej uchwały w ciągu 21 dni od jej podjęcia.
Zaproponowano skrócenie - z sześciu do trzech miesięcy - terminu, w jakim szef resortu sprawiedliwości może zwrócić się do Sądu Najwyższego o uchylenie sprzecznych z prawem uchwał organów: adwokatury, izb adwokackich i samorządu radcowskiego. Regulacja ta odnosi się także do samorządu notarialnego.
W ustawie prawo o notariacie wprowadzono zapis, że minister sprawiedliwości będzie mógł odwołać notariusza, który ukończył 70 lat, co jest zbieżne z przepisami obowiązującymi sędziów i prokuratorów.
