Na 40 cmentarzach, w Rzeszowie i kolicznych miejscowościach, od rana w dniu Wszystkich Świętych trwa kwesta na potrzeby podopiecznych Rzeszowskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. W zbiórce weźmie udział łącznie około tysiąca wolontariuszy, głównie młodzież szkolna, ale także parlamentarzyści i włodarze regionu.
Czwartkowa kwesta potrwa do godzin wieczornych, a na kilku cmentarzach będzie także kontynowana w piątek.
Jak powiedział PAP prezes rzeszowskiego towarzystwa albertyńskiego, Aleksander Zacios, głównym celem zbiórki jest remont i wyposażenie budynku, w którym mieszkańcy schronisk dla bezdomnych będą przygotowywać się do samodzielnego życia.
"Ten budynek otrzymaliśmy od władz miasta. Jest w zasadzie gotowy do zamieszkania, trzeba go tylko wymalować, odświeżyć i wyposażyć. Może tam zamieszkać nawet 20 osób, przede wszystkim mężczyzn, którzy przez pół roku, rok będzie się przygotowywać do samodzielnego życia poza schroniskami" - mówił Zacios.
Środki zebrane podczas kwesty umożliwią także zagospodarowanie terenu wokół oddanego (także dzięki kwestom) niedawno schroniska dla bezdomnych kobiet w Racławówce koło Rzeszowa oraz zbudowanie wokół ośrodka ogrodzenia. Część uzyskanych pieniędzy zostanie przeznaczona także na modernizację rzeszowskiego schroniska dla mężczyzn oraz na bieżące cele towarzystwa. Rzeszowskie Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta odłączyło się w 2000 roku od podkarpackiego oddziału towarzystwa albertyńskiego i obecnie posiada osobowość prawną i niezależność finansową. Prowadzi dwa schroniska dla mężczyzn - w Rzeszowie i Jaśle i jeden dla kobiet w Racławówce.
Ponadto na Podkarpaciu działa jeszcze 12 noclegowni dla bezdomnych, w tym dwie dla kobiet, hospicjum, jedno schronisko dla bezdomnych mężczyzn niepełnosprawnych ruchowo i jedyna w kraju ochronka dla dzieci oraz łaźnia. Placówki te podlegają zarządowi głównemu Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta we Wrocławiu. (PAP)
