Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"S" przeciwna obchodom 1 maja przed bramą Stoczni Szczecińskiej

0
Podziel się:

NSZZ "S" Pomorza Zachodniego protestuje przeciwko organizowaniu przez SLD
centralnych obchodów Święta Pracy z udziałem szefa partii Grzegorza Napieralskiego przed bramą
zamkniętej Stoczni Szczecińskiej. Stocznia Szczecin nie jest własnością "S" - odpowiada Tomasz
Kamiński (SLD).

NSZZ "S" Pomorza Zachodniego protestuje przeciwko organizowaniu przez SLD centralnych obchodów Święta Pracy z udziałem szefa partii Grzegorza Napieralskiego przed bramą zamkniętej Stoczni Szczecińskiej. Stocznia Szczecin nie jest własnością "S" - odpowiada Tomasz Kamiński (SLD).

W przesłanym w piątek mediom oświadczeniu Zarząd Regionu NSZZ "Solidarność" uznaje organizowanie przez Sojusz uroczystości w tamtym miejscu za "co najmniej niestosowne" i "nacechowane niesłychanym tupetem", głównie ze względu na rodowód tej partii i przyczynienie się jej członków do upadku stoczni.

"Pod bramą stoczni znajduje się pomnik poległych stoczniowców, do których strzelała komunistyczna władza, ideologiczna poprzedniczka SLD, w grudniu 1970 r. dlatego, że występowali w obronie swojej pracy i godnych zarobków. SLD nigdy nie odciął się od tamtych działań i nie zażądał ani historycznego potępienia, ani prawnego ukarania winnych masakry na stoczniowcach" - napisano w komunikacie.

Autorzy protestu dodają, że SLD nigdy nie potępił stanu wojennego "wręcz przeciwnie czynnie angażuje się w obronę jego twórców i realizatorów odpowiedzialnych także za śmiertelne ofiary tej swoistej pacyfikacji pragnącego wolności narodu".

Twierdzą również, że SLD w 2002 roku "rękoma ówczesnych działaczy panów Millera, Piechoty, Kaczmarka doprowadził do realnego zlikwidowania wielotysięcznego, z trwałą pozycją na światowym rynku stoczniowym zakładu pracy, jakim była Stocznia Szczecińska Porta Holding. To dzięki nim z dnia na dzień straciło pracę i zostało bez środków utrzymania 11 tys. ludzi i ich rodziny".

"Przedwyborczy polityczny taniec na gruzach stoczni i nieszczęściu tylu szczecinian uważamy, za co najmniej niestosowny!"- napisano.

Wiceszef klubu SLD Tomasz Kamiński podkreślił w piątkowej rozmowie z PAP, że Stocznia Szczecińska "nie jest własnością Solidarności". Zwrócił jednocześnie uwagę, że w roku 1970 ani jego samego, ani Napieralskiego "nie było jeszcze na świecie".

"Ja z taką argumentacją się nie zgadzam. My jesteśmy Sojuszem Lewicy Demokratycznej - partią, która reprezentuje interesy ludzi pracy, robotników, pracowników, a ten protest ma miejsce właśnie pod bramą Stoczni, ponieważ ludzie stracili tam swe miejsca pracy i to przez rządy prawicy" - zaznaczył Kamiński.

Szef zachodniopomorskiego SLD Dariusz Wieczorek powiedział PAP, że Sojusz nie zmieni miejsca planowanych uroczystości. Podkreślił, że stocznia jest "wspólnym symbolem walki o miejsca pracy i jej godziwe warunki".

"Wyrażam ogromne ubolewanie z powodu konfrontacyjnego stanowiska NSZZ +Solidarność+. Sojusz jest przeciwny zawłaszczaniu symbolu, jakim jest Stocznia Szczecińska przez jeden związek zawodowy i próby podziału mieszkańców Szczecina i regionu na lepszych i gorszych" - stwierdził przewodniczący.(PAP)

szt/ mkr/ la/ son/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)