Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"S" za powołaniem Instytutu Wychowania, ZNP przeciw, opinie posłów podzielone

0
Podziel się:

Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ
"Solidarność" z satysfakcją przyjmuje projekt ustawy o Narodowym
Instytucie Wychowania (NIW), Związek Nauczycielstwa Polskiego
utworzenie Instytutu uważa za działanie pozorne. Opinie posłów z
Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży są podzielone.

Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" z satysfakcją przyjmuje projekt ustawy o Narodowym Instytucie Wychowania (NIW), Związek Nauczycielstwa Polskiego utworzenie Instytutu uważa za działanie pozorne. Opinie posłów z Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży są podzielone.

Zgodnie z przyjętym przez rząd w piątek projektem, zadaniem Instytutu ma być m.in. opracowywanie programów wychowawczych, ocena stanu wychowania w kraju, promocja wzorców osobowych oraz ocena treści przekazów medialnych dla młodzieży.

Instytut miałby rozpocząć działalność 1 stycznia 2007 r. Koszt jego funkcjonowania resort edukacji ocenia na 10-11 mln zł rocznie.

"Cieszy nas przyjęcie przez rząd tego projektu. (...) Mamy pewne zastrzeżenia dotyczące niektórych szczegółów projektu, ale mam nadzieję, że w toku dyskusji będzie można wyjaśnić wszystkie wątpliwości" - powiedziała PAP wiceprzewodnicząca Sekcji Krajowej Oświaty w Wychowania NSZZ "Solidarność" Halina Kurpińska.

Zdaniem wiceprzewodniczącej sejmowej Komisji Edukacji Nauki i Młodzieży, Marii Nowak (PiS), instytucja ta poprawi sytuację w polskich szkołach; efekt będzie widoczny po długim czasie, ale jest pewny.

"Instytut jest potrzebny, aby wypracowywać pewne koncepcje wychowawcze. Mają tam pracować ludzie o wielkich kompetencjach w tym zakresie. Nie chodzi o to, aby oni coś narzucali, ale aby przygotowywali strategię, którą następnie będzie można realizować w szkołach" - podkreśliła Nowak.

Krokiem w dobrą stronę nazwał przyjęcie projektu drugi wiceprzewodniczący komisji Mirosław Krajewski (Samoobrona).

Zdaniem przewodniczącej Komisji Krystyny Szumilas (PO), utworzenie NIW nie odniesie spodziewanego skutku, gdyż jest jedynie chwytem propagandowym. "Wychowywać nie można centralnie. Nowa centralna instytucja nie poprawi sytuacji wychowawczej w polskich szkołach." - powiedziała.

Według niej, środki na utworzenie instytutu, lepiej byłoby przekazać bezpośrednio do szkół, które mogłyby dzięki temu zatrudnić pedagogów i psychologów albo przeznaczyć je na tworzenie świetlic socjoterapeutycznych.

Podobnie uważa były wiceminister edukacji, poseł Tadeusz Sławecki (PSL). "Szkoły i nauczyciele wiedzą, jak uczyć i wychowywać, potrzeba im tylko wsparcia" - powiedział. Jego zdaniem, takim wsparciem powinno być zatrudnienie w szkołach psychologów i pedagogów, których tam brakuje.

Swoistym podarunkiem od rządu dla nowego ministra edukacji Romana Giertycha nazwała przyjęcie projektu była minister edukacji Krystyna Łybacka (SLD). "Wychowanie to bardzo delikatna materia, której nie da się scentralizować, o wychowaniu trzeba mówić w różnoraki sposób wszędzie tam, gdzie ono się toczy, a środki muszą być dostosowywane do konkretnych osób i potrzeb. Nie ma jedynej słusznej drogi, a tak zdaje się chciałby to widzieć resort" - powiedziała.

Zdaniem prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego, Sławomira Broniarza, projekt ustawy o NIW ma na celu "przygotowanie gruntu" pod działalność Romana Giertycha jako ministra edukacji. Jego zdaniem, utworzenie Instytutu to w dużej mierze działanie pozorne, które ma skupić uwagę środowiska i opinii publicznej, a nie rozwiązać rzeczywiste problemy, które trapią polską szkołę. (PAP)

dsr/ ula/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)