*Warszawska prokuratura złożyła do sądu wnioski o aresztowanie na 3 miesiące pięciorga zatrzymanych we wtorek pod zarzutami korupcji urzędników Ministerstwa Finansów. *
Informując o tym w czwartek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, Renata Mazur, zaznaczyła, że sąd ma jeszcze w czwartek rozpatrzyć te wnioski.
Czworo zatrzymanych jest podejrzanych o korupcję (za co grozi do 8 lat więzienia), jeden - o przekroczenie uprawnień (kara do 3 lat). Wszyscy podejrzani złożyli wyjaśnienia; nie wiadomo, czy przyznali się do winy.
Według ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, zatrzymani mieli utworzyć w resorcie w latach 1994-2004 tzw. przestępczy układ i za łapówki załatwiali zwolnienia podatkowe dla firm. Zdaniem Ziobry, "układ" działał na styku biznesu, urzędników i przestępców.
Prokurator krajowy Janusz Kaczmarek mówił, że "był jeszcze jeden element tego układu", ale go nie ujawni, bo mogłoby to zaszkodzić śledztwu, które jest "wielowątkowe i wieloosobowe". Potem przyznał, że może chodzić o to, że w sprawę są zamieszani b. parlamentarzyści. Media spekulują, że w grę wchodzi b. senator i znany biznesmen Henryk S. Mazur nie chciała ze względu na "dobro śledztwa" odnieść się do tych spekulacji.
Według Ziobry, do "układu" należeli m.in. Andrzej Ż. - były dyrektor departamentu systemu podatków, a potem dyrektor departamentu podatków bezpośrednich; Hanna K. - naczelnik wydziału ds. doradztwa podatkowego; Sławomir M. - główny specjalista i były szef departamentu podatków bezpośrednich oraz Jerzy W. - były kierownik referatu ds. kontroli urzędów skarbowych.(PAP)
sta/ hes/