Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Saakaszwili: Rosja najechała Gruzję z powodu interesów energetycznych

0
Podziel się:

Prezydent Gruzji Micheil
Saakaszwili zaapelował we wtorek, by państwa europejskie nie
traktowały sierpniowej "inwazji" Rosji na Gruzję jako
odosobnionego przypadku, i ocenił, że Moskwa broniła w ten sposób
swoich interesów energetycznych.

*Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili zaapelował we wtorek, by państwa europejskie nie traktowały sierpniowej "inwazji" Rosji na Gruzję jako odosobnionego przypadku, i ocenił, że Moskwa broniła w ten sposób swoich interesów energetycznych. *

Zaapelował też do europejskich członków NATO o zaangażowanie się w proces przyjęcia Gruzji do NATO, przekonując, że jest to "decyzja strategiczna dla Europy".

Występując podczas dorocznego Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w Walencji we wschodniej Hiszpanii, w którym Gruzja bierze udział jako państwo aspirujące do członkostwa w sojuszu, Saakaszwili ostrzegł, że Rosja może podobnie się zachować wobec innych państw.

Wiele państw, w tym Ukraina, Grecja i Francja, skrytykowało w Walencji zbrojną interwencję Gruzji w Osetii Południowej. Gruziński prezydent odparł na to, że w sierpniu doszło do "najjaskrawszego i godnego najwyższego potępienia naruszenia prawa międzynarodowego od czasów II wojny światowej".

Zarzucił Rosji, że działała z premedytacją i przygotowała wszystko od strony dyplomatycznej i wojskowej z dużym wyprzedzeniem - "miesięcy, a nawet lat".

Jego zdaniem świadczy o tym skoncentrowanie rosyjskich wojsk pancernych w regionie, zakończenie przez Moskwę budowy "linii kolejowej w Abchazji" oraz "bazy wojskowej w Osetii Południowej".

Według Saakaszwilego, powodem działań Rosji były interesy energetyczne i chęć poszerzenia przez Moskwę swego "monopolu w sferze dostaw surowców energetycznych".

"Kto zaatakował kogo? Kto na kogo najechał? Ani jeden żołnierz gruziński nigdy nie wszedł na rosyjskie terytorium, podczas gdy dziesiątki tysięcy żołnierzy rosyjskich wtargnęły na terytorium gruzińskie i zbombardowało je 200 rosyjskich samolotów" - powiedział.

Dodał, że "obwinianie ofiary jest starym międzynarodowym sportem, często bardzo wygodnym".

Zaznaczył, że rozumie potrzebę utrzymywania przez Unię Europejską dobrych stosunków z Rosją, zaapelował jednak do UE, by "znalazła też miejsce dla Gruzji".

Jak podkreślił, "odmówienie" Gruzji statusu kandydata do NATO "zostałoby źle przejęte i miałoby konsekwencje w regionie". Jego zdaniem Gruzja może "przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa w Europie", zwłaszcza w sferze zaopatrzenia w energię. (PAP)

mw/ mc/

5262 5135 5448

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)