Sąd Okręgowy w Kielcach nie wydał w czwartek wyroku w procesie apelacyjnym byłego szefa policji gen. Antoniego Kowalczyka. Sąd odroczył rozprawę i poinformował, że zwróci się z pytaniem prawnym do Sądu Najwyższego.
W marcu Sąd Rejonowy w Kielcach uniewinnił Kowalczyka od stawianych mu zarzutów uznając, że nie informując prokuratury o "przecieku starachowickim" i składając fałszywe zeznania, realizował on swoje prawo do obrony. Apelację złożyła prokuratura, która domagała się przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia.
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie oskarżyła Kowalczyka o to, że jako komendant główny policji nie poinformował prokuratury o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, czyli o wycieku tajnych informacji z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o planowanej akcji policji w Starachowicach. Drugi z zarzutów dotyczył wielokrotnego składania fałszywych zeznań i zatajania prawdy w Prokuraturze Okręgowej w Kielcach podczas śledztwa w sprawie tzw. przecieku starachowickiego. (PAP)
agn/ ktl/ bno/ jra/