Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sąd: prezydent Suwałk złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne

0
Podziel się:

Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz złożył zgodne z prawdą oświadczenie
lustracyjne, że nie był tajnym i świadomym współpracownikiem służb - orzekł we wtorek Sąd Okręgowy
w Białymstoku w procesie autolustracyjnym samorządowca.

Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne, że nie był tajnym i świadomym współpracownikiem służb - orzekł we wtorek Sąd Okręgowy w Białymstoku w procesie autolustracyjnym samorządowca.

Orzeczenie nie jest prawomocne. Nie należy się jednak raczej spodziewać jego zaskarżenia, bo samo biuro lustracyjne IPN - po zebraniu materiałów w tej sprawie - złożyło wniosek, by oświadczenie Renkiewicza uznać za zgodne z prawdą.

W grudniu 2012 roku Czesław Renkiewicz złożył wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego, licząc na to, że sąd rozwieje wątpliwości co do prawdziwości jego oświadczenia. Pojawiły się bowiem wówczas w mediach informacje o prowadzonych wobec niego postępowaniach IPN.

Jak wynika z zapisów w Biuletynie Informacji Publicznej IPN, w marcu 1982 r. Renkiewicz zarejestrowany został w centralnym rejestrze współpracowników Wojskowej Służby Wewnętrznej jako TW (tajny współpracownik) o pseudonimie "S-11". Według tych informacji, współpracę rozwiązano w kwietniu 1984 roku z powodu jego "odejścia do rezerwy".

Po wszczęciu przez sąd procesu lustracyjnego, biuro lustracyjne Instytut Pamięci Narodowej w Białymstoku przez kilka miesięcy zbierało materiały w tej sprawie i złożyło wniosek - poparty też w czasie rozprawy w minioną środę - o uznanie, że samorządowiec złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne, iż nie był tajnym i świadomym współpracownikiem służb.

Jak uzasadniał IPN, co prawda w archiwach jest jego zobowiązanie do współpracy z Wojskową Służbą Wewnętrzną, ale brak jakichkolwiek dowodów na jej zmaterializowanie, a wszystkie wątpliwości w tej sprawie należało rozstrzygać na korzyść lustrowanego.

Sam Renkiewicz mówił przed sądem, że w czasie służby wojskowej odbywanej w stanie wojennym podpisał dokument podyktowany mu przez oficera. Uważał, że było to zobowiązanie do zachowania w tajemnicy jego pracy w charakterze kreślarza map w sztabie pułku, gdzie odbywał służbę wojskową. (PAP)

(planujemy kontynuację tematu)

swi/ rof/ kow/ bos/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)