Pod koniec września krakowski Sąd Apelacyjny rozpozna zażalenie Zbigniewa Ziobry na postanowienie sądu pierwszej instancji o dopuszczalności pozwania go przez Grzegorza Schetynę w sprawie naruszenia dóbr osobistych - poinformowano PAP we wtorek w sądzie
Sprawa dotyczy procesu o ochronę dóbr osobistych, jaki Grzegorz Schetyna wytoczył Zbigniewowi Ziobrze za jego wypowiedź w Radiu Maryja z 17 marca. Były minister sprawiedliwości mówił wówczas m.in., że Schetyna "z całą pewnością jest taką ciemną postacią, nie szarą eminencją, a ciemną postacią tego rządu".
Wicepremier, szef MSWiA Grzegorz Schetyna domaga się od Zbigniewa Ziobry przeprosin, które miałyby zostać opublikowane w Radiu Maryja, Radiu ZET oraz w "Gazecie Wyborczej", a także wpłaty 30 tys. zł na Fundację Ewy Błaszczyk "Akogo".
Podczas rozpoczętego w lipcu procesu pełnomocnik Ziobry domagał się odrzucenia pozwu Schetyny. Jak podnosił, Ziobro, dopuszczając się krytyki rządu, działał w ramach immunitetu. "Powód nie przedłożył zgody Parlamentu Europejskiego na pociągnięcie Zbigniewa Ziobry do odpowiedzialności" - podnosił też radca Andrzej Romanek.
Stanowiska tego nie podzielił wówczas sąd. W wydanym postanowieniu oddalił zarzut o niedopuszczalności drogi sądowej. "Poseł korzysta z immunitetu, ale dotyczy to wyłącznie działalności poselskiej. Udzielanie wywiadu nie jest działaniem związanym z pełnieniem mandatu posła lub europosła" - stwierdziła sędzia Regina Kurek.
Do czasu uprawomocnienia się postanowienia o dopuszczalności drogi sądowej w tej sprawie sąd odroczył rozprawę. Pozwany Zbigniew Ziobro złożył zażalenie, które 29 września rozpozna Sąd Apelacyjny. (PAP)
hp/ pz/ gma/