Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Sąd w Kaliszu: Nie było nieprawidłowości przy odbieraniu dziecka matce

0
Podziel się:

Lustracja przeprowadzona przez służby nadzorcze Sądu Okręgowego w Kaliszu nie
wykazała jakichkolwiek nieprawidłowości podczas przymusowego odebrania w Kobylej Górze
(Wielkopolska) dziecka matce i przekazania go ojcu.

Lustracja przeprowadzona przez służby nadzorcze Sądu Okręgowego w Kaliszu nie wykazała jakichkolwiek nieprawidłowości podczas przymusowego odebrania w Kobylej Górze (Wielkopolska) dziecka matce i przekazania go ojcu.

Poinformowała o tym w piątek rzecznik sądu, Ewa Głowacka-Andler. Dodała, że lustrację przeprowadzono na polecenie ministra sprawiedliwości. Badano w szczególności prawidłowość działań kuratora i ich zgodności z prawem. Sąd udzielił informacji o wynikach lustracji także Rzecznikowi Praw Dziecka, który również zwrócił się o przeprowadzenie kontroli.

Do zdarzenia doszło 26 stycznia. Na podstawie wcześniejszego orzeczenia sądu okręgowego w Poznaniu, dziecko miało trafić pod opiekę ojca. Według matki chłopiec nie chciał jednak mieszkać z ojcem. Został zabrany siłą przez kuratora i pracownika Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie (PCPR) w Ostrzeszowie, w asyście kilkunastu policjantów. Ich akcja zbulwersowała mieszkańców wsi.

Również prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Ostrowie Wlkp. postępowanie pozakarne (cywilistyczne) nie wykazało uchybień w pracy kuratora i asystujących mu osób. "Postępowanie podczas zabierania dziecka było zgodne z prawem" - powiedział w piątek PAP zastępca szefa prokuratury, Janusz Walczak.

Zaznaczył, że niezależnie od wyniku lustracji sądu, prokuratura w Kępnie nadal prowadzi śledztwo mające wyjaśnić okoliczności, w których zabierano chłopca. Sprawa dotyczy m.in. rzekomych gróźb różnych osób, które miały zmusić kuratora do zrezygnowania z odebrania dziecka. Do tej pory przesłuchano w tej sprawie policjantów, kuratora i matkę dziecka.(PAP)

zak/ wkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)