Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sałapa: samobójstwo strażnika bez związku ze sprawą Olewnika

0
Podziel się:

Według rzeczniczki służby więziennej Luizy Sałapy nie ma powodu, by łączyć
samobójstwo strażnika z aresztu śledczego w Olsztynie ze sprawą Krzysztofa Olewnika. Strażnik
pełnił służbę w czasie, gdy w areszcie powiesił się jeden z podejrzewanych o udział w sprawie
Olewnika, Wojciech Franiewski.

Według rzeczniczki służby więziennej Luizy Sałapy nie ma powodu, by łączyć samobójstwo strażnika z aresztu śledczego w Olsztynie ze sprawą Krzysztofa Olewnika. Strażnik pełnił służbę w czasie, gdy w areszcie powiesił się jeden z podejrzewanych o udział w sprawie Olewnika, Wojciech Franiewski.

O samobójstwie strażnika napisała w piątek "Gazeta Olsztyńska".

Jak powiedziała PAP Sałapa, strażnik powiesił się w nocy z 12 na 13 lipca na drzewie rosnącym przy drodze Morąg - Raj. "Znalazł go przypadkowy przechodzień, a prokuratura wszczęła w tej sprawie, jak się zawsze w takich sprawach czyni, śledztwo. Ma ono wyjaśnić powody tego samobójstwa, ale z pogłosek, które do nas docierają, wynika, że strażnik ten miał kłopoty rodzinne i finansowe" - powiedziała Sałapa.

Dodała, że nie widzi powodów, by łączyć samobójstwo strażnika ze sprawą Olewnika. "Owszem, ten człowiek pracował na zmianie wtedy, gdy powiesił się Franiewski, ale sprawa Franiewskiego została prawomocnie umorzona 31 lipca 2008 i nikt, ani ten strażnik, ani żaden inny nie usłyszał w tej sprawie zarzutów" - podkreśliła. Sałapa dodała, że oba zdarzenia dzieli znaczny czas i na tej podstawie uważa, że nie mają one ze sobą nic wspólnego.

Franiewski był jednym z trzech sprawców porwania i zabójstwa Olewnika, którzy popełnili samobójstwo. Prokuratura miała mu postawić zarzut sprawstwa kierowniczego zbrodni, powiesił się w celi olsztyńskiego aresztu w czerwcu 2007 r. Na ławie oskarżonych znalazło się w sumie 11 osób, ośmioro skazano na kary od roku więzienia w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności; jednego z oskarżonych sąd uniewinnił. Dwóch zabójców Olewnika - Sławomira Kościuka i Roberta Pazika - skazano na kary dożywotniego więzienia.

Na początku kwietnia 2008 r., po ogłoszeniu wyroku, w podobny sposób w płockim Zakładzie Karnym popełnił samobójstwo Kościuk. W styczniu 2009 r. w celi tego samego więzienia znaleziono powieszonego Pazika.

Okoliczności śmierci Kościuka i Pazika w dwóch odrębnych śledztwach bada ostrołęcka Prokuratura Okręgowa. Nieprawidłowości związane ze śledztwem dotyczącym uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika wyjaśnia sejmowa komisja śledcza, o której powołanie zabiegała rodzina Olewników.(PAP)

jwo/ malk/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)