# dochodzi m.in. wypowiedź szefa MSW #
07.03. Poznań (PAP) - O zmianę przepisów dot. finansowania usług medycznych zwróci się do rządu Związek Miast Polskich. Twierdzi, że prawo nie pozwala samorządom finansować leczenia poszkodowanych Ukraińców. Według szefa MSW państwo ma wystarczające środki i sposoby, żeby reagować w takich sytuacjach.
Na problem zwrócił uwagę prezydent Poznania, prezes Związku Miast Polskich Ryszard Grobelny. "Napotkaliśmy barierę formalną. Konsultacje z radnymi wskazują, że jesteśmy w stanie przeznaczyć na leczenie (poszkodowanych Ukraińców - PAP) pewną kwotę pieniędzy, ale samorządy nie mogą tego formalnie zrobić" - tłumaczył Grobelny w rozmowie z dziennikarzami.
Dyrektor biura Związku Miast Polskich Andrzej Porawski zapowiedział w rozmowie z PAP, że związek zwróci się z wnioskiem do Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego o wprowadzenie zmian w prawie. "Mamy możliwość pomagania w ograniczony sposób, ale pomoc ta dotyczy jedynie innych jednostek samorządu terytorialnego w Polsce. Pomoc poszkodowanym na Ukrainie, a w domyśle finansowanie ich leczenia, wykracza poza ramy prawne tego przepisu" - powiedział PAP Porawski.
Specjalizujący się w ustawie o finansach publicznych dr Jędrzej Bujny z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu zaznacza, że obecna ustawa utrudnia finansowanie świadczeń zdrowotnych cudzoziemców, m.in. dlatego, że co do zasady nie są oni częścią wspólnoty samorządowej.
"Nawet gdyby gminy chciały im pomóc, to nie mogą. Jeśli zostałyby skontrolowane, miałyby problem z uzasadnieniem wydatków pieniędzy publicznych. Wydatki samorządów muszą mieć uzasadnienie i związek z realizacją konkretnych zadań własnych. W tym przypadku tego bezpośredniego związku nie widzę" - przyznał w rozmowie z PAP dr Bujny.
Jak powiedział, rozwiązanie problemu dotyczącego pomocy poszkodowanym w wydarzeniach na Ukrainie dotyczy przede wszystkim ustawy o finansach publicznych, ale należy również zwrócić uwagę na przepisy ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o działalności leczniczej.
Dodał, że samorządy spotkały się z podobnym problemem podczas powodzi w 1997 roku, ponieważ nie mogły wówczas pomagać innym samorządom. Sprawę rozwiązano, bo zmieniono zapisy w ustawie. Dzięki temu w ustawie znalazł się przepis, który pozwala pomagać innym jednostkom samorządu terytorialnego.
O kwestię zmiany przepisów, które umożliwiałyby samorządom płacenie za leczenie Ukraińców pytany był szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. Powiedział, że taka zmiana trwa zwykle kilka miesięcy. "Do tej pory leczyliśmy ponad 100 Ukraińców, z czego połowę w placówkach podległych MSW i nasz czas reakcji był szybki. Państwo polskie ma wystarczające środki i sposoby, żeby szybko reagować i tak było też w tym przypadku" - powiedział minister na briefingu na przejściu granicznym w Medyce (Podkarpackie).
W ocenie Sienkiewicza inicjatywa samorządowców jest bardzo cenna, ale jego zdaniem liczba osób potrzebujących pomocy medycznej będzie spadać. Podkreślił, że dotychczas za leczenie rannych Ukraińców płaciło MSW. "Nie mam informacji czy sygnałów, żeby były jakieś problemy finansowe z tym związane. Każda osoba, która się zgłosiła jest natychmiast przewożona do szpitala. Zwracam uwagę, że są to zjawiska malejące, nie nasilające się" - zaznaczył.
Według danych MSW aktualnie w Polsce leczy się 69 rannych obywateli Ukrainy. Najwięcej osób hospitalizowanych jest w Krakowie, Warszawie, Przemyślu i Wrocławiu.
Resort zapewnia finansowanie leczenia poszkodowanych obywateli Ukrainy, którzy w ostatnich tygodniach trafili do szpitali MSW. "Proces leczenia tych osób trwa, więc trudno w tej chwili określić, ile to w sumie kosztuje" - powiedział PAP rzecznik prasowy służby zdrowia resortu spraw wewnętrznych Jarosław Buczek.
Z kolei opiekę medyczną oraz leczenie uchodźców finansuje Urząd do Spraw Cudzoziemców, który ma podpisane umowy z placówkami MSW. W całym kraju działa 17 szpitali oraz pięć szpitali specjalistycznych podległych temu resortowi.
Osoby ubiegający się o status uchodźcy, aby otrzymać pomoc socjalną i opiekę medyczną, muszą zgłosić się do ośrodka recepcyjnego w Dębaku lub w Białej Podlaskiej. Po skierowaniu stamtąd do ośrodka pobytowego otrzymują identyfikator, który zawiera m.in. dane cudzoziemca, numer ewidencyjny, nazwę ośrodka, do którego został skierowany lub w którym pobiera pomoc finansową. Na jego podstawie korzystają z opieki medycznej.
Opieka przysługuje niezależnie od tego, czy mieszkają w ośrodku dla cudzoziemców, czy poza ośrodkiem. W wyjątkowych sytuacjach, np. zagrożenia zdrowia, możliwe jest przyznanie opieki medycznej od momentu złożenia wniosku o nadanie statusu uchodźcy, przed tym jak cudzoziemiec zarejestruje się w ośrodku recepcyjnym. Świadczenia obejmują ten sam zakres usług medycznych jak dla obywateli polskich - z wyłączeniem leczenia uzdrowiskowego.
Najbliższe spotkanie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego zaplanowane jest na 26 marca. (PAP)
mat/ huk/ gdyj/ pz/ jra/
