Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Samorządy będą mogły dawać koncesje firmom na świadczenie usług

0
Podziel się:

Samorządy będą mogły przyznawać firmom
prywatnym koncesje na wykonywanie usług dotyczących zadań
publicznych - przewiduje pozytywnie zaopiniowany przez Komisję
Wspólną Rządu i Samorządu projekt ustawy o koncesji na roboty
budowlane lub usługi.

Samorządy będą mogły przyznawać firmom prywatnym koncesje na wykonywanie usług dotyczących zadań publicznych - przewiduje pozytywnie zaopiniowany przez Komisję Wspólną Rządu i Samorządu projekt ustawy o koncesji na roboty budowlane lub usługi.

Dotychczas koncesje mogły być przyznane tylko na roboty budowlane.

Współprzewodniczący Komisji ze strony samorządowej Piotr Uszok powiedział PAP po środowym posiedzeniu, że ten "dość liberalny projekt" ułatwia nawiązanie współpracy samorządom z sektorem prywatnym.

Przepisy dotyczą partnerstwa publiczno-prywatnego, czyli współpracy podmiotu publicznego i partnera prywatnego, w realizacji zadań publicznych. W ramach PPP partner prywatny w całości albo w części ponosi nakłady na wykonanie przedsięwzięcia będącego przedmiotem współpracy.

Uszok zaznaczył, że partnerstwo publiczno-prywatne nie było do tej pory realizowane ze względu na luki prawne.

"Ustawa (o PPP - PAP) została uchwalona, zostały przygotowane rozporządzenia, ale jednego rozporządzenia zabrakło i do dziś go nie ma, i de facto nie można korzystać z tej ustawy. Poza tym ona była dosyć powszechnie krytykowana ze względu na bardzo wiele szczegółowych ograniczających rozwiązań" - podkreślił Uszok.

Jeśli pozytywnie zaopiniowane przepisy wejdą w życie, gminy - według Uszoka - będą mogły np. zlecać przedsiębiorcom wywożenie śmieci lub budowanie i prowadzenie basenów.

Projekt upraszcza również procedury tak, by podpisywanie umów o koncesjach było łatwiejsze dla samorządów.

Ekspert PKPP Lewiatan, b. wiceminister gospodarki Irena Herbst mówiła w lutym przy okazji dyskusji nad powołaniem centrum PPP, że na mocy obowiązującej ustawy dotychczas nie udało się zrealizować żadnego projektu.

Tymczasem na świecie jest to popularna forma, a inwestycje w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego prowadzone są szybciej i taniej niż inwestycje sektora publicznego. Najczęściej w ten sposób realizowane są projekty dotyczące budowy dróg, transportu i ochrony zdrowia, a także energetyki, edukacji i obronności.

Komisja pracowała również nad rządowym projektem ustawy o abolicji podatkowej wobec Polaków pracujących za granicą. Ze względu na to, że rozwiązania rodzą negatywne skutki finansowe dla budżetów samorządów komisja zaopiniowała projekt negatywnie.

Rząd chce, by Polacy pracujący za granicą nie płacili w Polsce podatku od uzyskanych tam dochodów. Osoby, które musiały zapłacić w Polsce podatek, a tego nie zrobiły, zostaną zwolnione z tego obowiązku. Zaś osoby, które już zapłaciły - dostaną zwrot. Przygotowany przez Ministerstwo Finansów projekt ustawy zakłada, że od dnia wejścia w życie ustawy, podatnicy będą mieli 6 miesięcy na złożenie do urzędu skarbowego odpowiedniego wniosku.

"My nie kwestionujemy merytorycznie tego projektu, ale mamy zastrzeżenia, bo tam są konsekwencje finansowe" - podkreślił Uszok. Według wyliczeń samorządowców straty wynikające z przyjęcia tej ustawy wyniosą ok. 80 mln zł.

"Będzie mniejszy wpływ z podatku dochodowego od osób fizycznych i na tym ucierpią gminy" - zaznaczył Uszok. Przedstawiciele władz lokalnych chcieliby, aby rząd zrekompensował te straty.

Wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska podkreślała w czasie posiedzenia, że ulga nie będzie powszechna, bo konsekwencje jej wprowadzenia odczują te jednostki samorządowe, na których terytorium mieszkały osoby pracujące obecnie za granicą.

Dodała, że skutki finansowe dla samorządów pojawią się dwa lata po wprowadzeniu ulgi, ponieważ taki jest teraz system naliczania udziału samorządów we wpływach budżetowych.

Andrzej Porawski ze Związku Miast Polskich podkreślił, że skutki finansowe niewielkich zmian w przepisach, których w zeszłych kadencjach było 50, po zsumowaniu dały 2 mld strat finansowych dla samorządów.

"W związku z tym prosimy, aby ta zasada rekompensowania w miarę możliwości była regularnie stosowana. Liczyliśmy na to, że deklaracje (rządu o rekompensowaniu strat budżetowych - PAP) z początku tej kadencji są deklaracjami poważnymi" - podkreślił.

"Pięćdziesiąt przypadków, a jeden to jest poważna różnica" - odniósł się do jego słów wicepremier, szef MSWiA Grzegorz Schetyna. Podkreślił, że rząd nie chce by ten przypadek był zasadą.

Opinia Komisji Wspólnej nie jest wiążąca dla parlamentu. (PAP)

stk/ mok/ mow/

firma
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)