200 tys. maseczek ochronnych oraz dwa respiratory przekażą na ogarniętą epidemią grypy Ukrainę władze samorządowe Lubelszczyzny - poinformował w poniedziałek marszałek województwa lubelskiego Krzysztof Grabczuk.
Maseczki wartości 50 tys. zł i respiratory kosztujące około 60 tys. zł są przeznaczone dla obwodu wołyńskiego i lwowskiego. Mają dotrzeć na Ukrainę we wtorek. Respiratory pochodzą ze szpitala w Białej Podlaskiej, którego dyrekcja zgodziła się przekazać je Ukraińcom. "Maski chcieliśmy zakupić już dziś, ale okazało się to niemożliwe w województwie lubelskim, nasze zamówienie poszło do Białegostoku" - powiedział Grabczuk na konferencji prasowej.
Prezydent Lublina Adam Wasilewski zdecydował o przeznaczeniu 100 tys. zł z rezerwy budżetowej miasta na pomoc Ukraińcom w zwalczaniu grypy. Transport z darami ma wyruszyć w ciągu kilku dni. "Będziemy się przy zakupach konsultować ze stroną ukraińską, żeby wiedzieć co jest najbardziej potrzebne" - powiedział Wasilewski na konferencji prasowej.
Pomoc Ukraińcom zadeklarował lubelski sanepid. Z darami pojechać ma lekarz, specjalista w zakresie epidemiologii. "Jesteśmy gotowi przeszkolić ukraińskich specjalistów w zakresie procedur stosowanych w przeciwdziałaniu epidemii" - powiedział szef miejskiego Sanepidu w Lublinie Paweł Policzkiewicz.
Caritas Archidiecezji Lubelskiej uruchomiła specjalne konto bankowe, na którym gromadzone będą pieniądze przeznaczone na zakup maseczek, lekarstw, środków higieny i sprzętu medycznego dla Ukrainy. O wpłaty na to konto zaapelowali do mieszkańców regionu przedstawiciele władz samorządowych, a także honorowy konsul Ukrainy w Lublinie, przedsiębiorca Stanisław Adamiak.
Jak zapewniają władze, na Lubelszczyźnie nie ma zagrożenia grypą, sytuacja jest stabilna, liczba zachorowań utrzymuje się w normie. "Nic nowego się nie wydarzyło na terenie regionu. Zachorowania grypowe są w normie dla tego okresu" - powiedziała wicewojewoda lubelska Henryka Strojnowska.
Na przejściach granicznych z Ukrainą dyżurują pracownicy służb sanitarnych. Osoby wracające z zagranicy są pytane o samopoczucie, rozdawane są też ulotki informujące o tym jak podróżni mają zachować się w sytuacji, kiedy zetkną się z osobami chorymi. Akcja informacyjna ma być też przeprowadzona na bazarach w miastach przygranicznych. (PAP)
kop/ pz/ gma/