Prezydent Francji Nicolas Sarkozy oświadczył w piątek, że jego kraj nie pozwoli nikomu, a zwłaszcza terrorystom, na narzucanie sobie polityki.
Na konferencji prasowej kończącej szczyt UE w Brukseli prezydent Sarkozy powiedział, że Francja dokonała jasnego wyboru i "nie chce, by na jej terytorium kobiety mogły być zamykane i ukrywały się za kawałkami tkanin". "To decyzja Republiki Francuskiej" - powiedział jej prezydent.
W nagraniu audio nadanym w środę przez telewizję Al-Dżazira przywódca Al-Kaidy Osama bin Laden uzasadniał porwanie pięciu francuskich obywateli w Nigrze polityką Paryża wobec muzułmanów.
W zamian za wypuszczenie siedmiu zakładników, w tym pięciu Francuzów, północnoafrykański odłam Al-Kaidy domagał się m.in. wycofania zakazu noszenia burek we Francji.
Parlament francuski przyjął we wrześniu ustawę zakazująca noszenia we wszystkich miejscach publicznych muzułmańskich zasłon, takich jak burka czy nikab. Ustawa wejdzie w życie wiosną 2011 roku. (PAP)
mmp/ ap/
7597052 7597140 arch.
