Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Sawicki: do Strasburga skarżymy się dzięki Radzie Europy, a nie UE

0
Podziel się:

Możemy się skarżyć do Strasburga na łamanie naszych praw dzięki temu, że
Polska jest w Radzie Europy, a nie dzięki temu, że jest w Unii Europejskiej - powiedział we wtorek
nowo wybrany sekretarz generalny Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Wojciech Sawicki.

Możemy się skarżyć do Strasburga na łamanie naszych praw dzięki temu, że Polska jest w Radzie Europy, a nie dzięki temu, że jest w Unii Europejskiej - powiedział we wtorek nowo wybrany sekretarz generalny Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Wojciech Sawicki.

Sawicki spotkał się we wtorek rano z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim.

Minister gratulował Sawickiemu objęcia "trzeciego co do ważności stanowiska w Radzie Europy". "Cieszę się, że kolejny Polak z najwyższymi kwalifikacjami został doceniony przez społeczność międzynarodową" - podkreślił. Dziękował też polskim ambasadorom i "wszystkim, którzy włączyli się w kampanię zakończoną sukcesem".

Sawicki poinformował, że swój mandat obejmie 1 lutego 2011. "Zaczynam ten mandat w sytuacji, w której Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy staje przed koniecznością przeprowadzenia reformy. Zmiany są również po to, by odpowiedzieć lepiej na to, czego oczekuje się od Zgromadzenia i całej Rady Europy" - dodał.

"Chcemy, by głos Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy był ważny i słyszany" - oświadczył Sawicki.

Jak przyznał, w Polsce, ale i w innych krajach europejskich często mylimy instytucje europejskie. "Nie odróżniamy Rady Europy od Rady Europejskiej" - zauważył. Zaznaczył, że Rada Europy jest najstarszą instytucją europejską, która istnieje ponad 60 lat, a głównym jej zadaniem jest tworzenie wspólnej przestrzeni prawnej w Europie, głównie w zakresie praw człowieka i demokracji.

"Dzięki Radzie Europy my, jako obywatele Polski czy obywatele innych krajów europejskich, mamy dostęp do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Skarżymy się do Strasburga, jak się potocznie mówi, dzięki temu, że Polska jest w Radzie Europy a nie dzięki temu, że Polska jest w Unii Europejskiej. Dzięki temu nasze prawa człowieka są w lepszym stopniu chronione" - mówił Sawicki.

Podkreślił, że sekretarz generalny ZPRE to stanowisko głównie urzędnicze. "Często pytany jestem z czym to stanowisko można porównać w Polsce lub w innych krajach. Najprostszym takim porównaniem, ale nie do końca słusznym, jest stanowisko szefa kancelarii parlamentu. Podstawowa i zasadnicza funkcja, to doprowadzenie do tego, aby Zgromadzenie Parlamentarne, które składa się z parlamentarzystów z 47 państw członkowskich w Radzie Europy, funkcjonowało sprawnie i zgodnie z oczekiwaniem parlamentarzystów" - powiedział Sawicki.

"Byłoby świetnie, gdyby na końcu mojego mandatu Zgromadzenie Parlamentarne RE było zgromadzeniem, o którym wszyscy obywatele Europy wiedzą , (...) którego głos jest ważny, oczekiwany i słyszany. W tej chwili tak nie jest. To jest duża praca do wykonania dla parlamentarzystów, sekretariatu Zgromadzenia, ale także dla mediów" - powiedział Sawicki.

Sawicki jest pierwszą osobą z Europy Środkowo-Wschodniej, jaka obejmuje funkcję sekretarza generalnego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy; jego pięcioletnia kadencja rozpocznie się w lutym 2011 roku.

55-letni Sawicki jest z wykształcenia informatykiem, absolwentem Wydziału Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1980-81 był przewodniczącym Solidarności w Centrum Informatyki Energetyki w Warszawie. Od 1990 r. do 1996 r. piastował funkcję szefa Kancelarii Senatu RP. Z Radą Europy związany jest od 1996 r.

Sekretarz generalny ZPRE, to jedna z trzech najwyższych funkcji urzędniczych w Radzie Europy - obok sekretarza generalnego RE i jego zastępcy. Głównym zadaniem sekretarza generalnego ZPRE jest organizacja prac Zgromadzenia i koordynacja prac komisji.(PAP)

ajg/ agy/ ju/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)