Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Schetyna: chcemy do soboty utrzymać w tajemnicy wyniki prawyborów

0
Podziel się:

PO chce do końca utrzymać w tajemnicy wyniki prawyborów - komisja licząca
głosy zbierze się dopiero w sobotę rano, aby zminimalizować ryzyko przecieku do mediów - powiedział
w czwartek dziennikarzom szef klubu PO Grzegorz Schetyna.

PO chce do końca utrzymać w tajemnicy wyniki prawyborów - komisja licząca głosy zbierze się dopiero w sobotę rano, aby zminimalizować ryzyko przecieku do mediów - powiedział w czwartek dziennikarzom szef klubu PO Grzegorz Schetyna.

Czwartek jest ostatnim dniem, w którym członkowie PO mogą głosować przez internet na jednego z dwóch kandydatów - Radosława Sikorskiego i Bronisława Komorowskiego - w prawyborach prezydenckich w PO.

Schetyna nie chciał informować o dotychczasowej frekwencji w partyjnych prawyborach. Według informacji PAP ze źródeł zbliżonych do komisji prawyborczej, frekwencja ta wynosi na teraz niecałe 50 proc. Kolejne głosy ciągle spływają do komisji.

Schetyna liczy na wysoką frekwencję. Przypomina, że ostatnie dni są czasem intensywnego oddawania głosów. Jeszcze we wtorek frekwencja wynosiła około 30 proc.

Oficjalne wyniki wyborów przedstawi w sobotę w Warszawie premier Donald Tusk razem z kierująca komisją prawyborczą Hanną Gronkiewicz-Waltz. Wyniki zostaną ogłoszone na Politechnice Warszawskiej (początek o godz. 11), w tej samej auli, w której na przełomie stycznia i lutego premier i minister finansów Jacek Rostowski przedstawili plan rozwoju i konsolidacji finansów publicznych na lata 2010-2011.

Skarbnik PO Andrzej Wyrobiec poinformował PAP, że sobotni finał prawyborów ma kosztować partię około 150 tys. złotych. Działacze PO spodziewają się "wielkiego show".

Schetyna zapowiada, że po ogłoszeniu wyników wyborów PO przedstawi też rozłożenie głosów na obu kandydatów - Komorowskiego i Sikorskiego w podziale m.in. na regiony, grupy wiekowe i płeć.

Szef klubu PO przyznał, że obawia się przecieków do mediów, ale - dodał - PO będzie chciała zminimalizować ich ryzyko. "Spotkanie komisji wyborczej odbędzie się w sobotę rano, tak, żeby sam wynik był znany tuż przed godziną jedenastą" - zapowiedział.

Schetyna nazwał prawybory "bardzo ciekawym eksperymentem". Zapowiedział, że prawybory chcą zorganizować niektóre regionalne i lokalne struktury Platformy w wyborach samorządowych.

Pytany był też o oświadczenie PKW, która przypomniała, że kandydaci w wyborach prezydenckich powinni powstrzymać się od klasycznych elementów kampanii wyborczej do czasu ogłoszenia daty wyborów; PKW zaznacza, że już dostrzega działania, które mają "cechy kampanijne".

"Pilnujemy siebie, przyjmujemy te argumenty, zwracamy uwagę na szczegóły, tak, żeby nie można było potraktować tej rywalizacji wewnątrz Platformy jako kampanii wyborczej" - odparł szef klubu PO.

Sikorski podczas krótkiego spotkania z mediami w Warszawie podziękował Komorowskiemu za "rycerski pojedynek" i zaapelował po raz kolejny do członków Platformy Obywatelskiej o oddanie na niego głosu.

Podsumowując prawybory prezydenckie Sikorski ocenił je jako "spory sukces PO". "Chciałbym podziękować Bronisławowi Komorowskiemu za rycerski pojedynek. Oby ten z nas, który wygra, miał mocny mandat na zwycięstwo na jesieni (w wyborach prezydenckich - PAP) - podkreślił szef MSZ.

Jego zdaniem, PO ustanowiła standard, do którego inne partie będą musiały aspirować. "Ustanowiliśmy nowy obyczaj i myślę, że to podnosi polską politykę na bardzo przyzwoity europejski poziom" - zaznaczył Sikorski.

"Dzisiaj jadę prosić o głosy do matecznika Janusza Palikota - do Lublina. Wczoraj w Olsztynie miałem wypełnioną po brzegi salę, dzisiaj Andrzej Olechowski ponoć powiedział, że wszyscy wokół chcą głosować na Radka, myślę, że to dobry omen" - mówił szef MSZ. Dopytywany, jak się czuje przed wizytą w Lublinie odparł: "Jak pani widzi nie obawiam się, Sikorski nie pęka".

Komorowski zachęca członków PO do głosowania w prawyborach w specjalnym liście opublikowanym - już w środę - na jego stronie internetowej. "Bez względu na to, kto wygra i będzie miał honor reprezentować Platformę Obywatelską w wyborach prezydenckich, już dzisiaj możemy mieć wspólną satysfakcję z faktu bezspornego: wygrała Platforma Obywatelska jako całość" - napisał Komorowski.

W jego opinii, Platforma pokazała "nie tylko nową formę, atrakcyjną formułę podejmowania w najbardziej demokratyczny sposób decyzji personalnej, ale również zdołała skutecznie skupić uwagę ogromnej części opinii publicznej na swoim programie, działaniach i celach".

Zwrócił też uwagę, że w czasie prawyborów w co najmniej kilkudziesięciu miejscowościach odbyły się spotkania z kandydatami, miało miejsce kilkadziesiąt konferencji prasowych oraz dwie wielkie publiczne debaty: w Katowicach i w Warszawie.

Jak dodał, rozesłano dziesiątki tysięcy egzemplarzy materiałów informacyjno-promocyjnych, a "stacje telewizyjne, rozgłośnie radiowe, prasa i internet szeroko informowały o wszystkim, co działo się w ramach platformianych prawyborów".

To wszystko - podkreślił Komorowski - stanowi ogromny polityczny kapitał, który teraz działacze PO muszą "pomnożyć i wykorzystać poprzez wspólną pracę, ale przede wszystkim poprzez wzięcie udziału w samym akcie głosowania".

"Zachęcam więc i proszę o oddanie głosu na Platformę Obywatelską. Do ostatniej chwili prawyborczych zmagań zabiegam o każdy głos, który może paść na mnie" - napisał marszałek Sejmu. Podziękował także za wszystkie głosy oddane do tej pory i "za wszystkie wyrazy sympatii oraz poparcia, z którymi się spotkał".(PAP)

laz/ ajg/ eaw/ mok/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)